Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Studniówka to wyjątkowe wydarzenie dla każdego maturzysty. Każdy chce ją wyjątkowo przeżyć i hucznie świętować. Maturzyści tuż przed imprezą zadają sobie pytanie, czy chcą, aby ich bal maturalny przebiegł w pełnej abstynencji. I rzadko się to zdarza, bo praktycznie każdy maturzysta na studniówkach spożywa trunki wysokoprocentowe. Choć o obecności alkoholu na studniówce ostateczną decyzję podejmuje dyrekcja szkoły w porozumieniu z ciałem organizującym studniówkę, to w wielu przypadkach, szkoły są przeciwne "alkoholowym balom". W praktyce jest nieco inaczej. Uczniowie wnoszą alkohol i ukrywają się, spożywają go. Zresztą całkiem podobnie zachowują się nauczyciele. Jeden z maturzystów pokazał na Instagramie, jak przemycił alkohol na studniówkę. Uczeń znalazł sprytny sposób, dzięki czemu trunek mógł stać na stole wraz z jedzeniem.
Jeden z maturzystów opublikował na TikToku filmik ze studniówki, na który nagrywa swojego kolegę. Nic w ty dziwnego, gdyby nie fakt, że chłopak podczas zabawy, przelewa wódkę do dzbanka. Okazuje się, że to słynna metoda, dzięki której można pić alkoholu "na legalu".
Pod filmem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Uczniowie przyznali, że w każdej szkole panują podobne metody związane z przenoszeniem alkoholu na imprezę studniówkową.
Znam to doskonale.
W każdej szkole te same metody.
Jak się bawić, to się bawić
- czytamy w komentarzach. Wielu z internautów była wyraźnie zszokowana tym, że maturzyści wciąż muszą chować się z piciem alkoholu, kiedy są już zwyczajnie pełnoletni. Niektórzy pochwalili się, że kiedy mieli swoje studniówki, to spożywali wódkę także z nauczycielami.
Nie rozumiem zakazu. My do naszych nauczycieli powiedzieliśmy wprost, że to jest nasza impreza i jak wam alkohol przeszkadza, to nie jesteście zaproszeni.
Dziwne jest to chowanie.
Nie ogarniam tych zakazów, tydzień temu miałem studniówkę i koło północy to już nawet z nauczycielami piłem
- piszą użytkownicy TikToka.