Śnieżyca sparaliżowała polskie miasteczko. Zamknięte szkoły, nawet 70 cm śniegu

Intensywne opady śniegu w powiecie bartoszyckim na Warmii i Mazurach wywołały paraliż miasta. Uczniowie i nauczyciele z Bartoszyc nie mogli dojechać do szkół z powodu nieprzejezdnych dróg. " Sytuacja na drogach jest dramatyczna" - poinformował komendant KP PSP w Bartoszycach.

Więcej wiadomości z Polski przeczytasz na Gazeta.pl.

Pomimo tego, że IMGW odwołał ostrzeżenia o śnieżycach i intensywnych opadach śniegu dla regionu warmińsko-mazurskiego, w powiecie bartoszyckim spadło około 70 centymetrów śniegu. Trudne warunki pogodowe odczuli m.in. mieszkańcy Bartoszyc. W mieście śnieg zasypał osiedla i drogi. Według informacji przekazanej przez komendanta KP PSP w Bartoszycach st. bryg. Andrzeja Harhaja, uczniowie i nauczyciele nie dojechali do szkół.

Zobacz wideo Powrót do szkoły nie może się kojarzyć z tym, że będzie ciężko

Śnieżyca sparaliżowała Bartoszyce. Zamknięte szkoły, nawet 70 cm śniegu

Zgodnie z przekazanymi przez komendanta informacjami szkoły w Bartoszycach, Górowie Iławeckim i Sępopolu są zamknięte.

Osiedla są zasypane, jeśli jakiś samochód zdoła wyjechać, to ruch odbywa się w jednym kierunku, ponieważ jest tak dużo śniegu

- mówił. Ponadto miasto zostało sparaliżowane przez ciężarówki, które nie mogły manewrować na rondach i skrzyżowaniach.

Sytuacja na drogach jest dramatyczna. Jesteśmy w kontakcie z zarządzaniem kryzysowym starostwa i gmin, w razie potrzeby będziemy kierować służby, by wspomóc np. karetki

- dodał.

Czad prawdopodobnie ulatniał się z piecyka na gaz do podgrzewania wody (zdjęcie ilustracyjne) Siostra uratowała starszego brata. "To mała bohaterka"

Więcej o: