Więcej informacji o aktualnej sytuacji w polskim szkolnictwie na stronie Gazeta.pl
Szkolne lekcje religii są źródłem niesłabnących kontrowersji. Od ich miejsca w planie lekcji, poprzez treści, które są na katechezie przekazywane uczniom, po sam fakt istnienia ich w państwowych placówkach. Radni z Częstochowy po raz kolejny poruszają ten temat. Tym razem w związku z koniecznością szukania oszczędności:
W związku z rosnącymi, niezależnie od miasta, kosztami obsługi systemu edukacji, Rada Miasta Częstochowy apeluje do Premiera RP Mateusza Morawieckiego oraz Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka o likwidację finansowania lekcji religii z budżetu miasta Częstochowy
- napisali w swoim apelu.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", roczne koszty wynagrodzenia nauczycieli religii w Częstochowie wynoszą 9 563 454,00 zł. Wydatki ponoszone na naukę religii w placówkach w 70 procentach są finansowane z subwencji oświatowej, a w 30 procentach z dochodów własnych miasta.
Jako samorząd zmuszony do szukania oszczędności, zachowując tak duże środki z organizacji lekcji religii, będziemy mogli przeznaczyć ten kapitał bezpośrednio na zadania budżetowe dla naszych mieszkańców
- uważa Sebastian Trzeszkowski, radny z Częstochowy.
Samorząd naprawdę jest w stanie wydać te pieniądze z większym pożytkiem na ważne dla mieszkańców cele
- zapewnia i dodaje, że liczba uczniów uczęszczających na katechezę i tak spada, a koszty - nie.
Radni, którzy zwrócili się z powyższym apelem do premiera Morawieckiego i ministra Czarnka zaznaczają, że ich działania nie są wymierzone przeciwko Kościołowi:
Zaprzestanie finansowania lekcji religii z budżetu miasta nie jest projektem wymierzonym przeciwko żadnej religii ani przeciwko żadnemu Kościołowi. Nasz apel dotyczy likwidacji finansowania zajęć wszystkich wyznań.
- zapewnia Trzeszkowski. W czasie sesji 1 grudnia ma się odbyć pierwsze czytanie apelu, a głosowanie - zaplanowano na 16 grudnia.