Spojrzała na kartkówkę dziecka i ją zatkało. "Wasze dzieci uczą idioci i idiotki"

W sieci pojawiło się zdjęcie sprawdzianu z matematyki. Nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że nauczycielka nie doceniła matematycznego umysłu dziecka. Mimo poprawnych obliczeń, sprawdzająca zadanie pedagożka nie przyznała dziecku punktów. - Nie dziwię się, dlaczego rodzice nie wsparli strajku nauczycieli - pisze Anna Czyżewska w szczerym wpisie na Facebooku.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Jakie są największe problemy polskiego systemu edukacji?

Pokazała sprawdzian z matematyki. Nauczyciel skrzywdził ucznia? "Nie dziwię się też, dlaczego rodzice nie wsparli strajku nauczycieli"

Alina Czyżewska, aktorka teatralna i działaczka polityczno-społeczna, opublikowała na swoim profilu na Facebooku zdjęcia uczniowskiej kartkówki z matematyki. Przy okazji kobieta działaczka podzieliła się refleksją dotyczącą niesprawiedliwości, z jaką na co dzień musi zmierzać się uczeń pewnej szkoły podstawowej. Dziecko ewidentnie zostało pokrzywdzone przez nauczyciela sprawdzającego matematyczne obliczenia. Choć chłopiec dokonał poprawnych obliczeń, to pedagog postawił mu ocenę niedostateczną. Okazuje się, że w tej sytuacji nie pomogła nawet interwencja rodziców.

Rzadko ostatnio publikuję, mimo że tematów jest wiele. Hamuję się, ograniczam i walczę ze sobą, bo z każdym nowym przypadkiem cisną mi się na usta słowa: "Ludzie, wasze dzieci uczą idioci i idiotki". I wiele gorszych słów, ale ich nie użyję, bo mnie wyrzucą z Facebooka

- napisała kobieta we wpisie i dodała, że w końcu powiedzieć o problemach polskiej oświaty i w otwarty sposób "nazywać rzeczy po imieniu":

O kolejnych idiotyzmach, z którymi mam do czynienia masowo w polskiej szkole, będzie więcej w kolejnych postach i bez ogródek. I nie dziwię się, że coraz więcej rodziców zabiera dzieci do tzw. edukacji domowej, czyli edukacji poza szkołą. Nie dziwię się też, dlaczego rodzice nie wsparli strajku nauczycieli. Mi zrozumienie tego zajęło jakiś czas.

Spojrzała na kartkówkę dziecka i ją zatkało. 'Wasze dzieci uczą idioci i idiotki'Spojrzała na kartkówkę dziecka i ją zatkało. 'Wasze dzieci uczą idioci i idiotki' Facebook, screen: @AlinaCzyzewska

"Biedne dziecko. Nauczycielka niestety działająca schematem"

Pod wpisem pojawiło się sporo komentarzy. Większość internautów zgodziła się z opinią działaczki i przyznała jej rację. 

Wśród komentujących znaleźli się także nauczyciele, którzy nie kryli oburzenia nietypowym ocenianiem. Pedagodzy podzielili się własnymi doświadczeniami. Niektórzy podkreślili, że podstawa programowa jest ułożona tak, że zwyczajnie krzywdzi dzieci.  

To nie fejk? Bo aż nie chce mi się wierzyć, że to możliwe. Przecież to pani sprawdzająca nie wykonała zadania.
No nie wierzę!
Czy wiadomo coś o wykształceniu tej pani od matematyki? Może pani miała gotowca do sprawdzania tego zadania, a przykłady wykraczały poza posiadaną wiedzę?
O mamo, biedne dziecko. Nauczycielka niestety działająca schematem.
Odnoszę coraz silniej uzasadnione przeczucie, że klucz czy podstawa programowa to zwyczajna, bezmyślna wymówka dla ludzi pozbawionych kreatywności, zdolności samodzielnego myślenia i chęci rozwijania u innych indywidualnych umiejętności. Nauczycielom się zwyczajnie nie chce, bo do tego przyzwyczaiły ich system, środowisko zawodowe i przyzwolenie społeczne.
Ja to bym nawet powiedziała uczniom, że mogą pisać od razu wyniki. Mam kilku takich, którzy bezbłędnie dodają, ale nie potrafią tego rozbić w powyższy sposób. Moi uczniowie znają sposoby liczenia, ale wybierają ten, który im najbardziej pasuje i każdy jest zadowolony. Nauczyciela powinno cieszyć, że dziecko myśli i znajduje swoje dobre sposoby na obliczenia

- czytamy w komentarzach. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.