Rok szkolny rozpoczął się bez przeszkód. Dzieci wróciły do placówek 1 września i póki co uczą się w trybie stacjonarnym. Rodzice i nauczyciele obawiają się jednak lekcji online. - Nauka zdalna wróci do szkół – przekonują.
Te głosy niepokoju uspokaja minister Czarnek, który w niedzielę 9 października spotkał się z mieszkańcami powiatu łukowskiego w województwie lubelskim. Podczas swojej wizyty wspomniał o tempie wzrostu energii elektrycznej. Powiedział, że wie o uczelni wyższej, która otrzymała ofertę na 2023 rok o 750 proc. wyższą od rachunków z 2021 roku.
Unia Europejska musi odejść od sztywnych zasad regulacji dotyczących cen energii elektrycznej. Nie chce odejść od opłat za CO2. Natomiast my musimy uniezależnić cenę rynkową energii elektrycznej w Polsce od cen rynkowych europejskich, bo to prowadziło do całkowitych absurdów
— zaznaczył Czarnek.
Minister uważa, że ceny energii spadają.
Dodatkowo zostanie ona (energia) zamrożona jeszcze rozwiązaniami prawnymi, które będziemy w przyszłym tygodniu przyjmować na Radzie Ministrów i kierować do Sejmu po to, żeby nie tylko gospodarstwa prywatne, domowe, nie tylko rolnicy, ale również kościoły, szkoły, uniwersytety — w konsekwencji również przedsiębiorcy — mogli mieć cenę, która będzie po prostu do zapłacenia
– poinformował szef MEiN.
Szkoły będą ogrzane, uniwersytety będą ogrzane, żadnej nauki zdalnej nie będzie i razem ten kryzys przejdziemy
– uspokajał Czarnek.
Minister dodał, że pokonanie Rosji pomoże wrócić do stabilizacji na rynkach:
Nasze perspektywy wyjścia z tego wszystkiego będą znów najlepsze – tak jak były najlepsze po covidzie