Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Kontrowersyjna praca domowa. "Mają pójść w teren i spędzić noc gdzieś w samotności pod namiotem"
Uczniowie mają już za sobą pierwszy miesiąc nauki. Jak można zaobserwować, nie jest łatwo. Co jakiś czas w sieci pojawiają się zdjęcia nietypowych prac domowych czy poleceń od nauczycieli. Ta, którą pokazał jeden z rodziców, z pewnością budzi wiele emocji w wątpliwości.
Na Twitterze pojawił się wpis rodzica, który zdradził, jaką pracę domową otrzymała jego córka uczęszczająca do ósmej klasy szkoły podstawowej. Dziewczynka chodzi do szkoły w Norwegii. Nauczyciel nakazał dzieciom, aby te poszły w teren, rozłożyły namiot i przespały w samotności noc. Te dzieci, które obawiają się snu poza domem, mają łatwiejszą wersję zadania - noc w ogrodzie.
Moja córa wraz z całą klasa dostała "zadanie domowe" na październik. Mają pójść w teren i spędzić noc gdzieś w samotności pod namiotem. W październiku, w Norwegii! W nocy temperatura wynosi około 5 stopni. Przy gruncie pewnie zero. To są jednak harpagany!
- czytamy we wpisie na Twitterze.
Internauta: Prawdziwe wyzwanie. Rodzice pewnie bardziej stresują się, niż samo dziecko
W komentarzach pojawiło się wiele opinii rodziców, którzy w większości przyznali, że to bardzo niebezpieczna praca domowa. Przyznali, że sami baliby się wybrać do na taką wędrówkę. Dziwili się, jak można pozwolić dziecku spać samotnie na dworze. Jeden z fanów wprost nie dowiedział:
Serio? Żeby jeszcze w grupie!
Troskliwy ojciec odpowiedział na komentarz:
Tak. Co prawda dla strachliwych jest wersja, iż nocowanie może odbyć się w ogrodzie, ale ma być sama i spędzić całą noc. Przygotować się, zabrać odpowiednie obranie sprzęt. Do tego są kryteria zaliczenia, tak, by nie było żadnych oszustw.
Choć początkowo może wydawać się, że to bardzo kontrowersyjne zadanie domowe, to po głębszej analizie, niektórzy uważają, że nauczyciel chce zapewnić dzieciom prawdziwą szkołę życia i chce je przygotować na każdą ewentualność.
Wow! Spałem w Norwegii trzy tygodnie w namiocie i to jedno z najlepszych wspomnień w życiu. Podczas pierwszej noc byłem tak zestresowany, że kosa była pod poduszką!
Twarda sztuka z niej wyrośnie!
Zazdroszczę takich prac domowych.
Super sprawa!
Bardzo dobry pomysł. Jak byliśmy dzieciakami, to urywaliśmy się na takie eskapady.
Takie zadanie niesie za sobą same superlatywy. Mega sprawa. Prawdziwe wyzwanie. Rodzice pewnie bardziej stresują się, niż samo dziecko
- czytamy w komentarzach. Co myślicie o tym zadaniu? Rzeczywiście jest kontrowersyjne i trudne?
