Więcej informacji o aktualnej sytuacji w polskim szkolnictwie na stronie Gazeta.pl
W chrześcijańskiej szkole podstawowej Victory Christian Academy w Jacksonville na Florydzie doszło niedawno do zaskakującej sytuacji, w efekcie której placówka skreśliła z listy uczniów ośmioletnią dziewczynkę. Chodziło o nieporozumienie związane z pracą domową.
Misty i Christopher Dunham, rodzice ośmioletniej McKenzie byli zaskoczeni jednym z zadań domowych. Poza m.in. ćwiczeniem psalmów dzieci miały "zrobić zdjęcie, jak siedzą w wannie i odrabiają lekcje". Mama dziewczynki napisała do nauczycielki wiadomość z prośbą o wyjaśnienie intencji. Nauczycielka odpisała, że chodzi o to, żeby dziecko "dobrze się przy tym bawiło", może wejść do wanny w szkolnym mundurku lub piżamie.
Nie przekonało nas to
- powiedziała Misty Dunham
Wanna nie jest odpowiednim miejscem dla dziecka do robienia zdjęć
- dodała. Szkoła wyjaśniła, że zadanie zostało wybrane z internetowego zasobu przeznaczonego dla nauczycieli i było wykorzystywane w wielu szkołach
Podobne zadanie wysyłane jest do uczniów od lat i był to jedyny przypadek, gdy pojawiły się zastrzeżenia od rodziców
- czytamy na New York Post.
Przy zadawaniu go nikt nie miał złych intencjami. Z ostrożności i w celu uniknięcia przyszłych nieporozumień, zdecydowaliśmy się je usunąć z zasobów
- poinformował w oficjalnym oświadczeniu pastor Jesse Latta, który zarządza szkołą.
Rodzice ośmiolatki zgłosili sprawę do administracji szkoły oraz do biura szeryfa Jacksonville. W efekcie placówka skreśliła McKenzie z listy uczniów.
Dostaliśmy telefon ze szkoły. Powiedziano nam, że powinniśmy wypisać dziecko z placówki. Gdy odmówiliśmy, usłyszeliśmy, że w takim razie szkoła zrobi to na drodze administracyjnej
- wyznała Misty Dunham.
Zrobiła dobrze, mówiąc mamie i tacie, że nie czuje się z czymś komfortowo i została za to wyrzucona ze szkoły
- dodał tata dziewczynki. Placówka nie skomentowała faktu usunięcia McKenzie.