Polsko-ukraińska Wieża Babel. Tak wygląda sytuacja w polskich szkołach

Minęło ponad pół roku od wybuchu wojny w Ukrainie. W tym czasie polski system edukacji dołączyło ponad 180 tysięcy uczniów i uczennic zza naszej wschodniej granicy. Tymczasem okazuje się, że ponad 41 proc. nauczycieli i nauczycielek nie miało wcześniej doświadczenia w pracy z dziećmi z innych krajów - tak wynika z najnowszego badania Fundacji Szkoła z Klasą. Raport "Razem w Klasie. Dzieci z Ukrainy w polskich szkołach" wskazuje na wiele wyzwań, których potrzeba rozwiązania staje się coraz bardziej konieczna.

Ostatnie miesiące były dla rad pedagogicznych i dyrekcji szkół wyjątkowo wyczerpujące. Po trudnych dwóch latach pandemii i zdalnej edukacji stanęli przed kolejnym wyzwaniem. W badaniu sprawdzono, jak przebiegała edukacja oraz włączanie ukraińskich uczniów i uczennic do naszego systemu edukacji, jak ten proces oceniają dyrektorzy, dyrektorki oraz nauczyciele i nauczycielki, a co najważniejsze, jakiego wsparcia w tym procesie najbardziej potrzebują. Wnioski nie pozostawiają złudzeń – do zrobienia jest bardzo dużo.

- Minął okres pospolitego ruszenia i spontanicznej pomocy migrantom wojennym. Ujawnił się już szereg problemów prawnych, kulturowych i społecznych związanych ze wsparciem ukraińskich uchodźców w Polsce. Dziś warto zadać sobie ważne pytanie: co dalej? Bardziej niż kiedykolwiek potrzeba nam wiarygodnych danych i konkretnych rozwiązań, dotyczących przygotowania instytucjonalnego, kompetencji nauczycieli, a także zmierzenia się z wyzwaniami związanymi z relacjami rówieśniczymi, relacjami nauczyciel – uczeń czy aspektami zdrowia psychicznego - tłumaczy Agata Łuczyńska z Fundacji Szkoła z Klasą.

Brak przygotowania i problemy z komunikacją

Z badań wyłania się niejednorodny obraz szkół, które przyjęły dzieci z Ukrainy. W przypadku ponad 70% z nich liczba uczniów i uczennic wzrosła nie więcej niż o 10 proc., w przypadku blisko 16proc. placówek edukacyjnych ten wzrost wyniósł od 10 do 15 proc. Najwięcej, bo od 25 do 30 proc. wzrost liczby dzieci i młodzieży w porównaniu do czasu przed wybuchem wojny, odnotowało blisko 6 proc. szkół. Jednak nawet w tych placówkach, do których dołączyło relatywnie niewielu

nowych uczniów, ich integracja i włączenie do polskiego systemu nauczania niosą za sobą wiele trudności.

Dobre przyjęcie ukraińskich dzieci

Pocieszające są jednak dane dotyczące integracji polskich i ukraińskich dzieci. Ponad 55 proc.  nauczycieli i nauczycielek zauważa, że wszyscy lub większość uczniów i uczennic szuka kontaktów z dziećmi z Ukrainy, a prawie 60 proc. zauważa, że wielu uczniów i wiele uczennic chętnie im pomaga, np. tłumacząc im różne kwestie związane z nauką. Blisko co trzecia badana osoba zauważa, że większość polskich dzieci interesuje się, skąd pochodzą i jakie mają zwyczaje ich nowi koledzy i koleżanki.

Relacje rówieśnicze są kluczowe nie tylko dla wszystkiego, co się dzieje w szkole, ale także dla rozwoju młodych ludzi. W obecnym kontekście są one nawet ważniejsze niż zwykle. Nasze badanie pokazało zarówno znaczące potencjały relacji rówieśniczych, jak i zagrożenia, w tym potencjalną przemoc rówieśniczą. Budowanie warunków dla tworzenia relacji w klasach zawsze jest wyzwaniem a w zespołach międzykulturowych wymaga szczególnej wrażliwości i umiejętności– tłumaczy profesor Wydziału Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, Jacek Pyżalski kierujący naukowo badaniem.

Zdiagnozować depresję i obniżony nastrój

Wyzwaniem są jednak nie tylko różnice kulturowe i komunikacyjne, ale także sytuacja psychiczna i emocje, które przeżywają uchodźcy i uchodźczynie. Prawie co piąty badany dostrzega objawy depresji i obniżonego nastroju u połowy lub więcej uczniów i uczennic, a czterech na dziesięciu nauczycieli przyznaje, że większość lub wszystkie dzieci z Ukrainy, z którymi pracują, wyrażają obawy i strach o swoich bliskich. 7 proc. uważa z kolei, że większość lub wszystkie dzieci, które zaczęły uczyć się w polskich szkołach, wykazują objawy stresu pourazowego.

Z badań wynika, że nauczyciele i nauczycielki potrzebują wsparcia związanego z oceną kondycji psychicznej uczniów i uczennic. Blisko 30 proc. badanych nie potrafi ocenić, czy ich uczniowie mają objawy stresu pourazowego, a ponad 19 proc. twierdzi, że nie wie, czy uczniowie mają obniżony nastrój albo depresję.

- Wyniki badań pokazują, że potrzeba dziś konkretnych decyzji i wsparcia na wielu poziomach – dla nauczycieli, opiekunów i samych uczniów. W innym wypadku, integracja uczniów polskich i ukraińskich będzie nastręczać coraz więcej problemów, na czym ucierpi poziom edukacji. Pamiętajmy, że do już istniejących i nierozwiązanych problemów, np. ze zdrowiem psychicznym polskich uczniów, dochodzą nowe w postaci międzykulturowej adaptacji. Naszym remedium na wielokulturowe wyzwania w szkołach jest konkretne wsparcie polskich szkół, czyli program Razem w Klasie. Dla 2000 szkół są przygotowane paczki z materiałami. Szkoły otrzymają gotowe narzędzia do pracy, które będą mogły wykorzystać zarówno na lekcjach, jak i na godzinie wychowawczej. W pakiecie znajdzie się między innymi gra "Razem w Klasie. Wspólny język" - kalambury według autorskiego pomysłu zespołu Fundacji Szkoła z Klasą. Gra nie tylko pozwoli klasie zintegrować się i będzie okazją do poznawania nowych słów w języku polskim i ukraińskim, ale także dzięki dwustronnym kartom z rysunkami, będzie okazją do rozmowy o emocjach – przekonuje Agata Łuczyńska z Fundacji Szkoła z Klasą.

Do udziału w badaniu Fundacja Szkoła z Klasą zaprosiła 110 szkół. Odpowiedzi udzielili przedstawiciele 71 szkół - 71 dyrektorów, dyrektorek oraz 792 nauczycielek i nauczycieli. W przeważającej większości są to szkoły podstawowe, które stanowią ok. 86 proc. wszystkich placówek. Pełny raport do pobrania dostępny jest tutaj: https://www.szkolazklasa.org.pl/materialy/razem-w-klasie-dzieci-z-ukrainy-w-polskich-szkolach/.

Więcej o: