Więcej informacji o aktualnej sytuacji w polskim szkolnictwie na stronie Gazeta.pl
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wziął udział w ogólnopolskiej inauguracji roku szkolnego 2022/2023, która odbyła się w Liceum Ogólnokształcącym nr 1 im. Józefa Wybickiego w Kościerzynie (województwo pomorskie). Czarnek w czasie swojego przemówienia nawiązał m.in. do obiecanych nauczycielom podwyżek i zapowiedział nowoczesną edukację.
Przemysław Czarnek poinformował, że w rozpoczynającym się roku szkolnym będą kontynuowane dwa programy: "Poznaj Polskę" (dofinansowanie resortu do szkolnych wycieczek, w tym roku ministerstwo przeznaczy na nie 50 mln złotych) i "Laboratoria Przyszłości". Szef resortu edukacji powiedział, że ten drugi wdrożono już w 12 tysiącach szkół w kraju, a jego łączny koszt to miliard złotych.
Laboratoria przyszłości to są nowoczesne pracownie techniczne, informatyczne, drukarki 3D, roboty, gogle VR, czyli wszystko to, co najnowocześniejsze, jeśli chodzi o nauczanie. To jest rzecz, która w Polsce jest zauważana przez ludzi, którzy przyjeżdżają z Zachodu. Polska szkoła pod tym względem jest niezwykle nowoczesna. Każdą polską placówkę oświatową podłączyliśmy do internetu, w każdej placówce jest też sprzęt informatyczny, jakiego wcześniej nie było
- chwalił efekty pracy swojego resortu.
Minister edukacji i nauki, wobec groźby strajku nauczycieli, podjął w czasie swojego przemówienia także temat obiecanych podwyżek. Zapowiedział, że w kolejnym roku szkolnym znacznie zwiększy się subwencja oświatowa.
Zwiększy się ona na skalę dotąd niespotykaną. Subwencja oświatowa uchwalona w ubiegłorocznym budżecie wynosiła niecałe 53 miliardy złotych. Subwencja zaplanowana na następny rok budżetowy (od 1 stycznia) będzie wynosić prawie 64 miliardy złotych. To jest 11 miliardów wzrostu i trzeba podkreślić, że dzieje się to w czasie niezwykle trudnym
- zapowiedział.
Wszyscy nauczyciele i związki zawodowe występują o podwyżki. Tak - podwyżki są koniecznie. Podwyżka będzie i będzie wynosiła od kilkunastu do trzydziestu pięciu procent, licząc rok po roku. Wiemy, że trzeba jeszcze więcej i będziemy pracować, żeby było jeszcze więcej
- obiecał Czarnek.