Uczniowie załamani swoimi planami lekcji. "Nauczyciele też nie lubią zajęć na drugiej zmianie"

Zajęcia po południu, religia w środku dnia, czy okienka wydłużające dzień lekcyjny nie należą do ulubionych sytuacji uczniów. Niektórzy nie kryją swojego niezadowolenia z planu zajęć i dają temu wyraz w mediach społecznościowych.

Więcej informacji o aktualnej sytuacji w polskim szkolnictwie na stronie Gazeta.pl

1 września, czyli uroczyste rozpoczęcie kolejnego roku szkolnego, to czas, kiedy uczniowie poznają swoje plany lekcji na kolejne dwa semestry nauki. Chcą wiedzieć, czy codziennie muszą się zrywać z łóżka o świcie, do której mają zajęcia, czy są okienka i kiedy jest religia. Wychowawcy zapoznający swoich podopiecznych z planami lekcji zastrzegają, że te mogą jeszcze ulec zmianie, ale z reguły są to drobne zmiany dotyczące jednej lub dwóch godzin lekcyjnych. 

Uczniowie nie są zadowoleni ze swoich planów lekcji

Zwykle w pierwszych dniach września w mediach społecznościowych uczniowie narzekają na to, w jaki sposób zaplanowano ich zajęcia szkolne. W tym roku nie jest inaczej. Na TikToku pojawiają się nagrania, na których młodzież prezentuje swoje plany lekcji i wyraża niezadowolenie m.in. z powodu późnych godzin zakończenia zajęć. Jeden z nich stwierdził: 

Jak uczniowie mają lubić szkołę, skoro takie plany lekcji stają się codziennością. Koniec lekcji 20.00, początek 8.20

Uczniowi na nagraniu odpowiada Jarosław Dąbrowski - Wiceprezes Stowarzyszenia Nauczycieli i Pracowników Oświaty - Nauczyciele dla Wolności, który przyznaje, że pedagodzy także nie są zachwyceni, gdy dowiadują się, że zaczynają pracę po południu:

Nauczyciele też nie lubią zajęć na drugiej zmianie

Zwrócił się także do uczniów, żeby mieli o to pretensje do organów prowadzących, do ministra, do tych, którzy zarządzają edukacją, a nie do nauczycieli. 

Zobacz wideo Kamil Baleja mówi, jak naprawdę wygląda życie rodzica. "Próżność i ego, nic więcej"

"Będę zwisała z żyrandola"

Na TikToku swoim planem lekcji podzieliła się także użytkowniczka karcvia. Dziewczyna ani razu nie zacznie lekcji z samego rana, o ósmej, a najwcześniej o 10.40. Oznacza to, że będzie też później kończyła - cztery razy w tygodniu o godzinie 19.05.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.