Nauczyciele nie chcą prezentów na zakończenie roku. "Przynosić śmieć i dawać jako prezent to poniżanie człowieka"

Rok szkolny dobiega już końca, a uczniowie zastanawiają się, jakie prezenty wręczyć nauczycielom, aby wynagrodzić im zaangażowanie w wykonywanie swojej pracy. Coraz więcej nauczycieli podkreśla jednak, że wcale nie oczekują upominków. "Dostaję wynagrodzenie za swoją pracę" - mówią.

Więcej wiadomości ze szkół przeczytasz na Gazeta.pl.

Każdego roku jest dużo zamieszania wokół prezentów dla nauczycieli na zakończenie roku szkolnego. Kwiaty już dawno wydają się passe, a uczniowie wymyślają coraz to bardziej kreatywne pomysły na wyrażenie swojego uznania. Ostatnio opisywaliśmy najdziwniejsze prezenty, jakie wręczono pedagogom. Wśród nich znalazły się m.in. cytryna, pęczek pietruszki, nasiona nektarynki, kupon do supermarketu i zużyta świeca. W odpowiedzi na nasz artykuł nauczyciele postanowili zaapelować do rodziców, aby nie kupowali prezentów na siłę.

Zobacz wideo Co najbardziej zdrożało w ostatnich miesiącach? Pytamy ekspertkę

Nauczyciele nie chcą prezentów na zakończenie roku

Kwiaty to prezent, który najczęściej wybierany jest przez dzieci i młodzież, ale kiedy wychowawca dostaje 30 bukietów, po powrocie do domu nie ma, co z nimi zrobić. W związku z tym już w ubiegłych latach poproszono o to, aby przed zakończeniem roku szkolnego zrezygnować z odwiedzin w kwiaciarni. Drogie upominki wprawiają z kolei w zakłopotanie. W związku z tym pojawiły się inne pomysły na prezenty. Często wymyślane przez dzieci bez konsultacji z rodzicami.

Uczniowie nie muszą przynosić prezentów, lepiej by nawet tego nie robili. Przynosić jakiś śmieć i dawać jako prezent to poniżanie człowieka, naprawdę tak ciężko wymyślić, że nauczycielowi nie wypada dać pęczka pietruszki, cytryny czy innego niby śmiesznego prezentu

- napisała jedna z nauczycielek.

Inna dodała, że jeśli już konieczne dzieci chcą obdarować swojego nauczyciela, będzie im miło, jeśli dostaną laurkę albo inny, własnoręcznie wykonany prezent.

Nauczyciela z prawdziwego zdarzenia, który wykonuje pracę z zaangażowaniem i pasją, należy nagrodzić. Takich ze świecą szukać, ale jednak się zdarzają. Co do prezentów najlepsze są takie, które dzieci zrobiły same. Bo po 20 zł każdy może złożyć, ale nie o to tu chodzi. Ważne, by włożyć w taki prezent czas i serce. Osobiście najlepiej wspominam słoik z 365 kartkami na każdy dzień roku

- podkreśliła jedna z czytelniczek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.