Więcej wiadomości na temat polskich szkół przeczytasz na Gazeta.pl.
Faktem jest, że w Polsce brakuje nauczycieli. Coraz mniej młodych ludzi decyduje się na pracę w branży, a ci, którzy wykonują zawód, coraz częściej z niego rezygnują. Jak podaje rzecznik praw obywatelskich, powody to m.in. niskie pensje, duże obciążenie psychiczne, wypalenie zawodowe. Zważając na to, że we wrześniu 2022 roku do szkół trafi więcej uczniów z powodu obniżenia wieku szkolnego w 2014 roku i likwidacji gimnazjów w 2017 roku, wiele polskich miast może mieć problem. Wiceprezydent miasta Warszawy Renata Kaznowska wyznała w rozmowie z Radiem dla Ciebie, że sytuacja w Warszawie nie jest łatwa.
Jak informuje Renata Kaznowska, w tym roku warszawskie szkoły ponadpodstawowe przyjmą 33 tysiące uczniów. W ubiegłych latach było to około 20-21 tysięcy.
Ponad 30 procent warszawskich uczniów w szkołach średnich to uczniowie z metropolii. Wnioskowałam do burmistrzów i prezydentów, aby bardzo szczegółowo przejrzeli swoje plany na rok szkolny 2022/2023 i zaplanowali większą liczbę oddziałów, która powinna wynosić przynajmniej 50 procent więcej
- podkreśliła i dodała, że w tym roku w porównaniu do roku ubiegłego pojawi się o 400 wakatów dla nauczycieli więcej. W ubiegłych latach było to około 100 wakatów więcej.
Od 1 września mamy podwójny rocznik, do tego dochodzi młodzież z Ukrainy, więc przed nami olbrzymie wyzwania. Z arkuszy organizacyjnych na koniec maja, początek czerwca wiemy już, że brakuje nam ponad trzech tysięcy nauczycieli, przy czym najistotniejsze są te arkusze organizacyjne pierwszego września, ponieważ teraz trwają nabory
- oznajmiła.