Matury ustne w technikum. Uczniowie napisali petycję do ministra. "Nie zdają ich rówieśnicy z liceów"

Uczniowie techników domagają się zniesienia ustnych egzaminów maturalnych z języka polskiego i języka obcego, tak jak zdecydowano w przypadku absolwentów liceum 2023. Uważają, że taka sytuacja to złamanie zasad Konstytucji. "Wybrali technika ze względu na zawód, nie planowali kariery jako humaniści" - napisali.

Więcej o aktualnej sytuacji w polskim szkolnictwie na stronie Gazeta.pl

Do redakcji eDziecka trafiła wiadomość od nauczycielki Technikum nr 7 w Olsztynie. Napisała do nas, żeby pomóc swoim uczniom nagłośnić sprawę ich niesprawiedliwego traktowania przez system edukacji. Uczniowie jej szkoły wraz z uczniami Technikum nr 9 w Krakowie wystosowali petycję do Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka, w której domagają się odwołania matury ustnej dla absolwentów techników 2023.

Uczniowie techników wystosowali petycję

Autorzy apelu do Przemysława Czarnka napisali: 

Apelujemy o przedłużenie dostosowań egzaminu maturalnego dla absolwentów szkół ponadgimnazjalnych - techników (formuła 2015) na rok 2023. Petycja dotyczy zwolnienia maturzystów z techników z obowiązku zdawania egzaminów ustnych z języka polskiego i języka obcego nowożytnego w roku 2023.

Uczniowie zwrócili uwagę, że przyszłoroczni maturzyści (urodzeni w 2003), absolwenci liceów w 2022, nie mają egzaminów ustnych. Uważają, że są niesprawiedliwe traktowani. W petycji napisali, że absolwenci techników mają za sobą trudne egzaminy zawodowe, poza tym uczą się wszystkich przedmiotów ogólnokształcących i zawodowych.

Wybrali technika ze względu na zawód, nie planowali kariery jako humaniści

- stwierdzili.     

Zobacz wideo

Uczniowie technikum mają gorzej

Autorzy petycji zwrócili uwagę, że nauczanie zdalne trwało u nich tyle, co w liceach, tymczasem licealiści mają ułatwione zadanie. Dodali, że w tym czasie nie musieli się wypowiadać publicznie przed innymi, nie mieli prezentacji przed klasą, co sprawiło, że teraz sytuacje takie są dla wielu z nich bardzo stresujące: 

Praca zdalna zajmowała dużo więcej czasu niż stacjonarna. W związku z tym, przeprowadzenie ćwiczeń do egzaminu ustnego zajmowałoby dużo więcej czasu, tym samym, zmniejszając ilość czasu na pozostałe ćwiczenia dotyczące czytania, słuchania itd. Dominowały ćwiczenia dotyczące pisania, czytania ze zrozumieniem itp. Znacznie mniej było ćwiczeń w mówieniu

- napisali w petycji. Zwrócili też uwagę, że efektywność nauczania z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość jest znacząco niższa, niż prowadzonego w sposób tradycyjny, co Przemysław Czarnek wielokrotnie przyznawał w wystąpieniach publicznych:

W konsekwencji, nawet przy wysokich kompetencjach nauczycieli i zaangażowaniu uczniów, nie jest możliwe wyrównanie zaległości nagromadzonych w ciągu ostatnich dwóch lat pandemii COVID-19 w przedmaturalnym – z reguły krótszym - roku szkolnym 2022/2023

- dodali.

Mają mniej godzin

W petycji czytamy także, że uczniowie techników mają mniej godzin nauczania poszczególnych przedmiotów, bo część lekcji nie jest realizowana przez praktyki, część materiału nie jest przez nich opanowana przez nadmiar nauki, w tym przedmiotów zawodowych.       

Uczniowie urodzeni w 2003 r. są z tak zwanego podwójnego rocznika. Przeżywali ogromny stres związany z rekrutacją do szkół ponadgimnazjalnych. Teraz stresuje ich dodatkowo perspektywa matury ustnej, której nie zdają ich rówieśnicy z liceów

- skarżą się w petycji. Na koniec swojego apelu zwrócili uwagę, że brak zastosowania takich samych zasad w zakresie części ustnej egzaminu maturalnego dla tego samego rocznika abiturientów złamałoby zasadę równego traktowania uczniów w zakresie oświaty i dostępu do szkolnictwa wyższego określonej w art. 70 ust. 4 w związku z art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.