Przemysław Czarnek o nauce w czasie wojny. "Po raz pierwszy Polska jest w takiej sytuacji"

Przemysław Czarnek przekonuje, że polskim dzieciom potrzebne jest wsparcie i wyjaśnienie. "Jesteśmy w najpotężniejszym sojuszu obronnym w dziejach tego świata" - podkreśla.

Informacja o wojnie w Ukrainie wstrząsnęła całym światem. Po ataku Rosji wiele Ukrainek i Ukraińców ruszyło w kierunku zachodniej granicy, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim najbliższym. Są to głównie kobiety z dziećmi oraz osoby starsze. Polacy zaangażowali się w pomoc uchodźcom. Zaczęli organizować różnego rodzaju zbiórki i przyjmować przyjezdnych pod swój dach. Polskie szkoły również otworzyły się na przyjęcie ukraińskich uczniów. Wojna jest jednak wciąż dominującym tematem w wielu domach, a dzieci często przysługują się rozmowom rodziców. Do sytuacji uczniów w obliczu wojny odniósł się minister edukacji i nauki.

Przemysław Czarnek o nauce w czasie wojny

Więcej informacji dotyczącej wojny w Ukrainie przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Prezydent Zełenski odwiedził rannych żołnierzy w szpitalu

W poniedziałek 14 marca Przemysław Czarnek odwiedził Szkołę Podstawową im. gen. Nikodema Sulika w Lubyczy Królewskiej, gdzie zorganizowany został jeden z punktów recepcyjnych obsługujących polsko-ukraińskie przejście graniczne w Hrebennem. Podczas rozmów z dziennikarzami zauważył, że placówka jest położona 25-30 kom w linii prostej od miejsc w Ukrainie, które były celem ataku rakietowego Rosji. Stwierdził, że w tej miejscowości wyraźnie dało się go odczuć. Zdaniem szefa MEiN w obecnej sytuacji należy otwarcie rozmawiać z dziećmi o tym, co dzieje się za wschodnią granicą i zaznaczyć, że jesteśmy bezpieczni.

Potrzebne jest polskim dzieciom, w polskich szkołach, nasze wsparcie i wyjaśnienie, że jesteśmy w najpotężniejszym sojuszu obronnym w dziejach tego świata. Po raz pierwszy Polska jest w takiej sytuacji i nie ma co się bać, chodzić do szkoły

- przekonywał.

Zwrócił również uwagę na fakt, że frekwencja w szkołach jest bardzo wysoka, co może świadczyć o tym, że wśród dzieci nie ma lęku przed chodzeniem do placówek. Przemysław Czarnek poruszył także temat początku procesu przyjmowania ukraińskich uczniów do szkół.

Dzieci, które nie mówią w języku polskim będą kierowane do oddziałów przygotowawczych – szkolnych i gminnych. System ten zapewnia opiekę dzieciom ukraińskim i jednocześnie nie ingeruje w polski system oświaty

- oznajmił szef MEiN.

Więcej o:
Copyright © Agora SA