Więcej o aktualnej sytuacji w polskich szkołach na Gazeta.pl
Nieprawidłowości na zajęciach pozalekcyjnych organizowanych w szkołach przez organizacje pozarządowe były pretekstem wprowadzenia nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, czyli lex Czarnek.
Trwa nasza kontrola w MEN. Szukamy uzasadnienia do lex Czarnek. Ile było skarg rodziców na nielegalnie organizowane zajęcia pozalekcyjne? Oto przykład: Centrum Ochrony Praw Chrześcijan skarży, że pani dyrektor dała uczniowi prezent zawinięty w papier koloru tęczy
- napisała na Twitterze Kinga Gajewska. Chodziło o domniemane naruszenie dobra uczniów poprzez promowanie – rozpowszechnianie ideologii LGBT przez dyrektorkę z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych i Placówek Opiekuńczych nr 3 w Piotrkowie Trybunalskim.
Między skargami znalazła się ta, która wpłynęła do resortu edukacji z powodu innego zdarzenia mającego miejsce w placówce. Szkoła zorganizowała tzw. Dni Otwartych Drzwi - wydarzenie dla uczniów szkół podstawowych, którzy wybierają szkołę średnią. Jeden z nauczycieli przebrał się wówczas za szalonego naukowca - założył biały fartuch i tęczową perukę.
Przemysław Czarnek, konieczność poddania szkół bezpośredniej kontroli, uzasadniał "tysiącami skarg rodziców" na zajęcia pozalekcyjne prowadzone w placówkach przez organizacje pozarządowe. Tymczasem po kontrolach poselskich w poszczególnych kuratoriach, przeprowadzonych w lutym przez posłów Koalicji Obywatelskiej, okazało się, że przez ostatnie sześć lat wpłynęło tam jedynie 27 skarg ze strony rodziców.
Tylko 4 z 13 skarg, które wpłynęły do Ministerstwa edukacji i nauki w latach 2020-2021 to skargi rodziców na organizowane zajęcia w szkole. Cztery!
- napisała na Twitterze Krystyna Szumilas z Platformy Obywatelskiej.
Przeglądamy skargi na NGO które spływały do Ministerstwa edukacji i nauki. Kilka zaledwie skarg rodziców, pozostałe to pisma od działaczy PiS, akcji ruchów ultrakatolickich i petycje popierające Ordo Iuris. Co ciekawe, kontrole kuratorów nie wskazują nieprawidłowości. Lex Czarnek jest bez sensu
- stwierdziła również na Twitterze Barbara Nowacka, działaczka ruchów lewicowych, posłanka na Sejm IX kadencji. Teraz los lex Czarnek leży w rękach prezydenta Andrzeja Dudy. Do 3 marca ma on czas na decyzję w sprawie podpisania ustawy, zawetowania jej lub odesłania do Trybunału Konstytucyjnego.