Kiedy dzieci wracają do szkoły? Czarnek o zmianach. "Kwarantanna z kontaktu była uciążliwa"

Kiedy dzieci wracają do szkoły? W poniedziałek 21 lutego minął kluczowy termin. Do placówek wrócili uczniowie z 11 województw, w których ferie zimowe dobiegły już końca. Wszystko wskazuje na to, że tym razem unikną plagi kwarantann.

Chociaż od września w teorii uczniowie uczyli się stacjonarnie, edukację utrudniała im plaga kwarantann. W sytuacji wykrycia przypadków zakażeń dane klasy lub nawet całe szkoły były kierowane na przymusową izolację. Ostatecznie podjęto decyzję o zamknięciu placówek przed świętami Bożego Narodzenia, dzięki czemu uczniowie i nauczyciele mieli uniknąć kwarantanny przed spotkaniami z bliskimi. Naukę stacjonarną przywrócono 10 stycznia, ale niestety, nie na długo.

Kiedy dzieci wracają do szkoły?

Więcej artykułów o tematyce parentingowej znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kiedy dziecko się zakrztusi. Przede wszystkim nie panikować. Działać!

Na konferencji prasowej, która odbyła się 25 stycznia minister edukacji i nauki poinformował o ponownym wprowadzeniu obostrzeń z powodu zagrożenia epidemicznego. Szkoły miały zostać zamknięte aż do końca ferii zimowych, ale tylko dla uczniów starszych roczników. Dzieci z klas I-IV szkół podstawowych nadal miały uczyć się stacjonarnie. Otwarte miały zostać także żłobki przedszkola.

W lutym nastąpiła jednak zmiana planów i na kolejnej konferencji prasowej Przemysław Czanek ogłosił skrócenie obostrzeń. 12 lutego weszła w życie nowelizacja rozporządzenia, zgodnie z którą lekcje stacjonarne dla starszych uczniów miały zostać zawieszone do 20 lutego.

Podjęliśmy decyzję o przyspieszeniu powrotu do nauki stacjonarnej uczniów z klas od V do VIII i szkół ponadpodstawowych o tydzień. Wszystkie szkoły, które w drugiej połowie lutego nie będą już na feriach, wrócą do nauki stacjonarnej 21 lutego

- mówił wówczas szef MEiN.

Od 11 lutego została zlikwidowana również tzw. kwarantanna z kontaktu, co może znacznie usprawnić funkcjonowanie szkół.

Mieliśmy sytuacje, w których kwarantanna z kontaktu rzeczywiście była uciążliwa dla dyrektorów szkół, nauczycieli, dzieci i rodziców, bo wystarczył przypadek czy dwa przypadki koronawirusa w klasie i cała była na kwarantannie i zdalnej nauce.

- przyznał Przemysław Czarnek w Programie I Polskiego Radia.

Ministerstwo Zdrowia zaleca jednak, aby osoby, które miały kontakt z zakażonymi, dokładnie monitorowały swój stan zdrowia, nosiły maseczki i zachowywały dystans społeczny. W sytuacji, gdy poczują się gorzej, powinny zgłosić się na test.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.