Chociaż przez większość roku szkolnego 2021/2022 uczniowie uczą stacjonarnie, uczestnictwo w tradycyjnych lekcjach uniemożliwiła niektórym plaga kwarantann. Kolejny problem stanowił nadmiar sprawdzianów i klasówek. Od września rodzice sygnalizowali, że ich pociechy są przemęczone, a nauczyciele usiłują jak najszybciej nadrobić zaległości powstałe w wyniku miesięcy edukacji zdalnej.
Więcej artykułów dotyczących edukacji przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
W komentarzach pod artykułami opublikowanymi na stronie facebookowej eDziecko.pl widać głosy internautów, którzy przekonują, że uczniowie ledwie znajdują czas na chwilę wytchnienia.
Nauczyciele przygotowani do szturmu - klasówki, kartkówki, testy, zadania, lektury. Oni inaczej nie potrafią, To silna armia.
To jest zadziwiające w edukacji. Każdy nauczyciel uczy swojego przedmiotu, a jedno dziecko ma wyuczyć się kilkunastu przedmiotów. Oczywiście, pomijając fakt, że zapycha się dzieciakom głowy wieloma zbędnymi informacjami, które w życiu absolutnie nie są potrzebne. Tyle lat siedzenia w szkole, a i tak kończą z zerowym przygotowaniem do życia.
Dzieci mają dużo nauki. Nauczyciele chyba chcą nadgonić zaległości powstałe w wyniku edukacji zdalnej w ubiegłym roku. Dzieci są czasami zmęczone. Uczą się do późna, bo po trzy kartkówki mają jednego dnia.
Mój wnuk, mimo że na bieżąco odrabia wszystkie lekcje, uczy się po szkole każdego dnia do nocy. Wszystkie dni wolne poświęca również nauce. Jest tego tak dużo, że nie starcza czasu. Za bardzo rozbudowany program...
- pisali.
Kolejnym utrudnieniem w nauce jest fakt, że ostatecznie w styczniu podjęto decyzję o wprowadzeniu nauczania zdalnego. Obowiązuje od 27 stycznia i objęto nim jedynie starszych uczniów. Zgodnie z zapowiedziami ministra Czarnka, do końca lutego dzieci i młodzież wrócą jednak do placówek. Poniżej opublikowaliśmy kalendarz dni wolnych od szkoły z uwzględnieniem terminów matur oraz ferii zimowych.