W roku szkolnym 2021/2022 ferie zimowe przebiegają w czterech terminach i trwają dwa tygodnie, tak, jak miało to miejsce przed pandemią. Chociaż po 10 stycznia uczniowie mieli wrócić do szkół, nauka stacjonarna nie utrzymała się zbyt długo i na konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek 25 stycznia minister edukacji i nauki zapowiedział ponowne zamknięcie placówek.
Więcej informacji na temat sytuacji epidemicznej w Polsce znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Przemysław Czarnek ogłosił wówczas, że ze względu na dynamiczny wzrost zachorowań na COVID-19 uczniowie szkół podstawowych oraz szkół średnich od 27 stycznia przechodzą na naukę zdalną.
Nauka zdalna dla uczniów klas I-IV szkół podstawowych już od najbliższego czwartku 27 stycznia
- informował.
Co istotne, najmłodsze dzieci wciąż uczą się w trybie stacjonarnym. Istnieje także możliwość organizowania konsultacji pojedynczych i grupowych dla młodzieży przygotowującej się do egzaminu maturalnego.
Musieliśmy podjąć decyzję o ograniczeniu nauki stacjonarnej na okres ferii zimowych. Od czwartku w szkołach naukę stacjonarną będą kontynuować uczniowie z klas I-IV, przedszkola oraz zerówki
- dodał szef MEiN.
Przypominamy, że ferie zimowe zaplanowano zgodnie z poniższym harmonogramem:
Przemysław Czarnek odniósł się do sytuacji uczniów także w TVP Info. Przyznał, że nie wyklucza scenariusza, w którym do placówek wcześniej wrócą dzieci z pięciu województw, które ferie zimowe mają już za sobą.
Zastanawiamy się i przyglądamy się tym pięciu województwom, które skończyły ferie z końcem stycznia i miałyby najdłuższy okres nauki zdalnej. Jeśli będą takie warunki pandemiczne, to pozwolimy wrócić do nauki stacjonarnej wcześniej, niż z końcem lutego
- ogłosił.
Zwrócił również uwagę na fakt, że szczyt piątej fali spodziewany jest za tydzień, więc nie widzi zagrożenia dla powrotu do nauki stacjonarnej wszystkich uczniów od V klasy wzwyż z końcem lutego.
Gdyby rzeczywiście było tak, że za tydzień będzie ten szczyt V fali, w zależności od tego, jak jeszcze on będzie się kształtował, to widzimy możliwość szybszego przywrócenia nauki stacjonarnej w klasach V-VIII i w szkołach ponadpodstawowych, zwłaszcza w tych pięciu województwach, które najwcześniej miały ferie, czyli w styczniu
- twierdził szef MEiN.