Więcej artykułów na tematy szkolne znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Rok szkolny 2021/2022 postawił przed uczniami wiele wyzwań. Chociaż dzieci i młodzież od września zaczęli naukę stacjonarną, usiłowali szybko nadrobić zaległości powstałe w wyniku miesięcy edukacji online. Sytuacji nie poprawiał fakt, że gdy w danej placówce odkryto ogniska zakażeń, konkretne klasy lub nawet całe szkoły były kierowane na kwarantannę.
Ostatecznie w ubiegłym miesiącu rząd podjął decyzję o wprowadzeniu nauczania zdalnego, które miało pomóc uczniom i nauczycielom uniknąć kwarantanny na święta Bożego Narodzenia. Rozpoczęło się 20 grudnia, a 10 stycznia dzieci wróciły do szkół. Zdaniem niektórych edukacja zdalna powinna być jednak przedłużona.
Dzieci wrócą 10, a 15 pójdą na kwarantannę i tyle będą miały z ferii...
Osobiście wolę zdalną edukację. Lepiej siedzieć w domu, niż wiecznie w świetlicy zamiast lekcji, które się nie odbywają. No i wieczne kwarantanny, nawet nie mam, kiedy syna zaszczepić.
Powinna obowiązywać zdalna edukacja dla całej szkoły. Jak nauczycieli ma pecha i trafi na kwarantannę to uczniowie już ponad miesiąc zajęć nie mają.
Zdalne nie jest fajne, ale w tej sytuacji gdzie dzieciaki są ciągle na kwarantannie, to mniejsze zło. Przynajmniej mogłyby wyjść na powietrze.
- pisali rodzice w komentarzach pod artykułami opublikowanymi na stronie facebookowej eDziecko.pl
Przypominamy, że w tym roku ferie zimowe odbędą się w czterech turach wyznaczonych dla poszczególnych województw, tak, jak miało to miejsce przed pandemią. Pierwsza z nich rozpoczęła się w poniedziałek 17 stycznia. Zimowy odpoczynek zaplanowano zgodnie z poniższym harmonogramem:
Województwa: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie,
Województwa: podlaskie, warmińsko-mazurskie,
Województwa: dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie,
Województwa: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie.
Dzieci i rodzie mogą obawiać się, że niespodziewana kwarantanna popsuje ich wyjazdowe plany, przez co będą musieli spędzić ferie w domowym zaciszu. MEiN regularnie publikuje na swoim profilu na Twitterze informacje dotyczące funkcjonowania placówek edukacyjnych i trzeba przyznać, że są bardzo niepokojące.
Według danych ze środy 19 stycznia, 7795, czyli 78,8 proc szkół podstawowych pracowało stacjonarnie. W 33 wprowadzono nauczanie w trybie zdalnym, a w 2062 w trybie mieszanym. Natomiast w przypadku szkół ponadpodstawowych 4626, czyli 84,3 proc placówek funkcjonowało stacjonarnie. W 21 wprowadzono naukę zdalną, a w 842 hybrydową. Podsumowując, aż w 2958 szkołach nie obowiązuje nauka stacjonarna.