Eksperci think tanku EI pod kierownictwem dr. hab. Macieja Jakubowskiego i dr. Tomasza Gajderowicza zrealizowali badania TICKS (Test for International Comparisons of Knowledge and Skills), które miały zobrazować poziom umiejętności uczniów, którzy w ostatnich latach musieli dostosować się do reformy oświaty przeprowadzonej przez PiS i zmagać z nauką zdalną wprowadzoną z powodu zagrożenia epidemicznego. Badaniem objęto reprezentatywną grupę uczniów warszawskich szkół średnich, sprawdzając ich wiedzę oraz umiejętności w różnych dziedzinach.
Więcej artykułów na temat edukacji przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Jak informuje "Głos Nauczycielski" ostatni raz przetestowano w ten sposób wiedzę uczniów podczas badania umiejętności piętnastolatków PISA w 2018 roku. Nie objęło ono jednak młodzieży z przedostatniego roku gimnazjum.
Najnowsze badanie TICKS oparto o podobne narzędzia testowe mierzące umiejętności matematyczne, czytania za zrozumieniem oraz rozumowania w naukach przyrodniczych,
Narzędzia te wzbogacone są o pytania bezpośrednio odnoszące się do polskich podstaw programowych, aby wzmocnić powiązanie z treściami nauczanymi w naszych szkołach. Wyniki badania raportowane są na międzynarodowej skali i bezpośrednio porównywalne z wynikami PISA
- wyjaśnili eksperci EL.
W badaniu wzięło udział 4581 uczniów z 83 szkół średnich i 208 oddziałów w Warszawie. Po porównaniu wyników najnowszego badania TICKS z wynikami PISA z 2018 okazało się, że istnieje "znacząca luka edukacyjna dla uczniów II klas szkół średnich". W przypadku matematyki wyniki okazały się o ok. 40 punktów niższe niż oczekiwano, a w przypadku czytania i nauk przyrodniczych było to już o ok. 60 punktów mniej.
Jako że wśród badanych byli zarówno absolwenci gimnazjum, jaki i ośmioletnich szkół podstawowych, eksperci mogli oszacować wpływ reformy oświaty w okresie rządów PiS na wyniki uczniów. Analiza zobrazowała "negatywny wpływ zmian strukturalnych na osiągnięcia uczniów, który odpowiada stratom związanym z co najmniej jednym rokiem nauki".
Najwięcej stracili uczniowie II klas po 8-letnich szkołach podstawowych, ale uczniowie III klas także mają niższe wyniki niż oczekiwane na podstawie wyników 15-latków z gimnazjów z lat 2003-2018
- czytamy w omówieniu badan na twitterze dr. hab. Macieja Jakubowskiego.
Eksperci jednoznacznie stwierdzili, że mamy do czynienia z kryzysem w oświacie, który jest realny i wymaga "zdecydowanych i wspólnych działań szkół, rodziców, rządu i samorządu". Ich zdaniem fakt, że w badaniu wzięli udział uczniowie z warszawskich placówek, nie oznacza, że w skali całego kraju mamy do czynienia z mniejszymi stratami.
Wyniki potwierdzają znaczne straty edukacyjne widoczne w osiągnięciach uczniów szkół średnich z 2021 roku przy porównaniu z rezultatami badań w latach 2003-2018. Straty są w pewnym stopniu związane ze zmianami strukturalnymi w oświacie, które jednak znacząco pogłębiła mniej skuteczna nauka zdalna w okresie pandemii
- podsumowano.