Kiedy wracamy do szkoły? "Młodzież nie zachowuje dystansu"

Kiedy wracamy do szkoły? Uczniowie zastanawiają się, czy zgodnie z obietnicą rządu po 10 stycznia powrócą do nauki stacjonarnej. Decyzja nie jest jednak oczywista. Coraz więcej osób twierdzi, że powrót do szkół nie może wyglądać tak samo jak edukacja w ubiegłych miesiącach. Głos w tej sprawie zabrał m.in. szef ZNP Sławomir Broniarz.

Więcej informacji na temat obecnej sytuacji w szkołach znajdziesz na Gazeta.pl.

Kiedy wracamy do szkoły? Uczniowie chcieliby poznać decyzję rządu w sprawie powrotu do szkół po 10 stycznia. Minister edukacji narodowej ostatnio podczas konferencji prasowej wyznał, że sytuacja epidemiczna w kraju obserwowana jest każdego dnia, ale to "na ten moment w żaden sposób nie przeszkadza powrotowi dzieci do nauki stacjonarnej 10 stycznia, czyli już za tydzień w poniedziałek". Sławomir Broniarz z ZNP podkreśla, że jeśli dzieci wrócą do szkół na początku przyszłego tygodnia, powinny zostać podjęte dodatkowe środki ostrożności.

Zobacz wideo Powrót do szkół, a bezpieczeństwo osób starszych i chorych. "Kontakt między dziećmi i seniorami powinien być jak najbardziej ograniczony"

Kiedy wracamy do szkoły? "Młodzież nie zachowuje dystansu"

Sławomir Broniarz podkreślił, że gdyby w szkołach zostały wprowadzone masowe testy dla starszej młodzieży i nauczycieli, a także nauka odbywała się w trybie hybrydowym, powrót do szkół byłby wówczas bezpieczniejszy. 

Nic nie zastąpi edukacji bezpośredniej. Młodzież, która porusza się po ulicach miast, nie trzyma dystansu, nie izoluje się. Gdyby szkoły zostały wsparte w procesie bardzo ostrego reżimu sanitarnego, to byłbym za tym, by szkoły wróciły do normalnego trybu

- mówił w programie Newsroom Wirtualnej Polski.

Piotr Müller w środę rano w Programie Pierwszym Polskiego Radia potwierdził informacje, że koniec zdalnego nauczania nastąpi 10 stycznia. Nie wiadomo jednak, czy zostaną podjęte dodatkowe środki ostrożności.

Więcej o:
Copyright © Agora SA