Listopadowe wolne uczniowie mają już za sobą, a najbliższy odpoczynek od nauki wypada w grudniu, kiedy jest przerwa świąteczna. Jako, że 1 stycznia to sobota, przerwa będzie wyjątkowo długa i potrwa od 23 grudnia aż do 3 stycznia. Następnie dzieci i młodzież czekają ferie zimowe, których początek zwykle pokrywa się z końcem semestru.
Więcej artykułów przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Chociaż w ubiegłych roku ferie zimowe ze względu na zagrożenie epidemiczne przebiegały w jednym terminie dla wszystkich województw, tym razem zaplanowano je w czterech zgodnie z poniższą rozpiską:
Województwa: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie
Województwa: podlaskie, warmińsko-mazurskie
Województwa: dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie
Województwa: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie.
Uczniowie, którym zależy na poprawie ocen powinni się spieszyć, bo do końca semestru pozostało niewiele czasu. W komentarzach opublikowanych pod artykułami na Facebooku Edziecko.pl można zauważyć jednak niepokojące głosy rodziców, którzy sygnalizują, że ich pociechy są przemęczone. Twierdzą, że uczniowie borykają się z nadmiarem nauki i ciężko im znaleźć czas na odpoczynek, co oznacza, iż ferie mogą być szczególnie wyczekiwane.
Syn jest w siódmej klasie i przyznam na podstawie wcześniejszych obserwacji, czy tych swoich osobistych, szkolnych, że nas uczono inaczej, lepiej, wydajniej. Teraz szkoła to jakby obóz, brak indywidualnego podejścia do dziecka, przeładowany program i zatrważające tempo nie są niczym dobrym. Dzieci są zmęczone, nie mają czasu, by nauczyć się wszystkiego w stopniu zadowalającym. Rezygnują z pasji, bo brak już czasu na ich rozwijanie
Dzieci mają dość nawału nadmiernego materiału, lekcji itp
My w tym tygodniu mamy osiem sprawdzianów, razem z maturami próbnymi
Dzieci nie nadążają za programem, gubią się, zaraz po za kończeniu danego działu nic nie pamiętają. Nauczyciele udają ze nie ma problemu, a problem będzie dopiero na koniec ósmej klasy
- piszą.