Minęły dwa miesiące, odkąd uczniowie wrócili do szkół. Chociaż po miesiącach edukacji zdalnej, wiele osób nie mogło doczekać się stałego kontaktu z rówieśnikami i nauczycielami, pojawił się kolejny problem. Pod artykułami opublikowanymi na stronie na Facebooku Edziecko.pl widać głosy rodziców, sygnalizujących, że ich pociechy zmagają się z nadmiarem nauki.
Wiele osób twierdzi, że nauczyciele planują tak wiele prac klasowych, że brakuje już miejsca w kalendarzu. Do tego dochodzą także sprawdziany i klasówki. Rodzice twierdzą, że ich dzieci spędzają w szkole nawet osiem godzin, wracają do domów, jedzą obiad, odrabiają lekcje i przez resztę dnia uczą się do kolejnych klasówek i sprawdzianów, albo czytają lektury. W efekcie nie mają czasu na odpoczynek i realizację własnych pasji.
Więcej o aktualnej sytuacji w Polsce na Gazeta.pl.
Syn chodzi do piątej klasy. Codziennie coś. Szkoła, lekcje, a potem nauka. Czasami do 21:00 siedzimy. A gdzie zajęcia dodatkowe? Nie da rady, bo brak czasu
U mnie nie ma już miejsca w terminarzu na sprawdziany i kartkówki w listopadzie. Nauczyciele wpisali w październiku sprawdziany na grudzień, a co niektórzy zajęli już sobie dni na cały rok szkolny
Od września starsza córka do dzisiaj zaliczyła już 12 sprawdzianów, kilka kartkówek i prac klasowych,a zaraz po Wszystkich Świętych miała dwa sprawdziany i kolejną pracę klasową. Sobota i niedziela znowu spędzone w domu i nauka oraz odrobienie prac domowych za które nie dostała jeszcze żadnej oceny od września
Nauki jest teraz tak dużo, że ciężko nadążać
Dziś córka oświadczyła mi, że prawdopodobnie będą mieli dziewiątą godzinę lekcyjną - etykę. Córka jest w pierwszej klasie technikum, a syn w trzeciej liceum. Zaczynają lekcje o godz. 8, a kończą o 15:30. Zanim dojadą do domu jest 16:10. Zjedzą obiad i do 22:00 odrabiają prace domowe. I tak 5 dni w tygodniu
- twierdzą.
Poniżej opublikowaliśmy pełny kalendarz dni wolnych od nauki szkolnej w bieżącym roku szkolnym.