Więcej informacji o aktualnej sytuacji w szkołach na Gazeta.pl
Kiedy zdalne 2021? Listopad jest miesiącem, w którym wielu uczniów i rodziców spodziewa się zamknięcia szkół i powrotu do nauki zdalnej. Czy ich przewidywania się sprawdzą? Na razie nie ma żadnych oficjalnych informacji dotyczących planów zamknięcia placówek oświatowych.
Liczba nowych zachorowań na COVID-19 wzrasta, wzrasta także ilość szkół, które są zmuszone przechodzić na naukę zdalną lub hybrydową. Zapowiada się, że listopad będzie dla uczniów trudnym miesiącem. Coraz częściej pada pytanie kiedy Ministerstwo edukacji i nauki wprowadzi naukę zdalne. Przemysław Czarnek nie wyklucza takiej konieczności:
Oczywiście, nie jestem w stanie wykluczyć sytuacji, w której znów służba zdrowia będzie na skraju wydolności, a przypadków zachorowań, a przede wszystkim hospitalizacji i ciężkich przypadków będzie tyle, że znów trzeba będzie oddziaływać na kontakty społeczne [...] Spodziewam się, że najpierw, jeśli by do tego dochodziło, to będziemy mieli ograniczenia w innych sferach życia publicznego, a nie w szkole
- powiedział szef resortu edukacji w radiowej Jedynce.
Kiedy zdalne 2021? Listopad
Pod jednym z artykułów poświęconych tematyce wprowadzenia nauki zdalnej, udostępnionym na Facebook'u eDziecka, między rodzicami wywiązała się dyskusja:
Bardzo dobrze, powinni zamknąć szkoły, bo będzie znowu cyrk
Cyrk to jest na zdalnej, gdy rodzice, starsze rodzeństwo lub korepetytor piszą sprawdziany i kartkówki za ucznia. A po powrocie do szkoły wraca normalność i pretensje rodziców, że dziecko osiąga niskie wyniki przez stres fundowany przez nauczycieli
Z jakiego powodu miałaby być wprowadzona nauka zdalna w całej Polsce? W rejonach gdzie są wysokie wskaźniki zachorowań to rozumiem. Dlaczego miałyby cierpieć dzieci, gdzie tych zachorowań jest niewiele?
Zdalne nauczanie to ogromna, nie do odrobienia strata dla naszych dzieci
Zawsze tak było tylko się rozleniwiliście przez te półtora roku na zdalnym i się wam teraz wydaje, że tak strasznie jesteście dręczeni i męczeni tymi kartkówkami i sprawdzianami. A tak naprawdę to po prostu wróciliśmy do szkolnej normalności
- pisali. A Wy? Co sądzicie na ten temat? Dajcie znać w komentarzach.