Minister Czarnek zdradza, kto będzie uczył nowego przedmiotu. Ograniczy pewne zagadnienia

Przemysław Czarnek zamierza wprowadzić nowy przedmiot szkolny o nazwie "historia i teraźniejszość". Wyjaśnia, kto będzie go uczył i jakie treści zostaną ograniczone.

Minister edukacji i nauki stwierdził, że obecni dwudziestolatkowie mają luki w wiedzy z zakresu historii współczesnej. Rozwiązaniem tego problemu ma być wprowadzenie nowego przedmiotu o nazwie "historia i teraźniejszość", który w zamyśle Przemysława Czarnka pomoże odzyskać "pokolenia nieświadomych, młodych Polaków". 

Zapowiadał to hasłowo prezes Jarosław Kaczyński podczas prezentacji Polskiego Ładu. Niezbędna jest nam nauka historii w nowoczesny sposób, podzielona na historię Polski i historię powszechną. Wierzę, że to będzie 'HiT' nie tylko z nazwy

- twierdził.

Minister Czarnek zdradza, kto będzie uczył nowego przedmiotu

Więcej o aktualnej sytuacji w polskiej oświacie na Gazeta.pl.

Zobacz wideo Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela: Przy jednym dziecku był high life

Wniosek 500 plus Zmiany w 500 plus. ZUS ostrzega. Rodzice nie mogą przegapić tych terminów

We wtorek 26 października Przemysław Czarnek gościł w Polskim Radiu 24, gdzie zdradził, kto będzie uczył tego przedmiotu i kiedy będzie realizowany.

Chcemy, aby od 1 września 2022 r., czyli od przyszłego roku szkolnego wszedł on do siatki godzin w szkołach ponadpodstawowych, od klasy I szkoły ponadpodstawowej

- mówił szef MEiN.

Zgodnie z zapowiedzią ministra edukacji i nauki, "historii i teraźniejszości" nie będą uczyć nowi nauczyciele, ale historycy zatrudnieni obecnie w szkołach. Przyznał jednak, że nie zna jeszcze podstawy programowej nowego przedmiotu.

Od tego są eksperci. Nie jestem historykiem i nie wtrącam się w prace ekspertów, jak będą gotowe podstawy programowe przedstawimy je publicznie. Wszyscy muszą się z nimi zapoznać, zwłaszcza nauczyciele, po to by nie budził najmniejszych wątpliwości

- przekonywał.

Należy zaznaczyć, że podstawa programowa kształcenia ogólnego to dokument, w którym opisano zagadnienia, które powinien opanować uczeń, po ukończeniu danego etapu edukacji. Każdy z przedmiotów opisany jest w nim osobno.

Przemysław Czarnek zapewnił, że wprowadzenie "historii i teraźniejszości" nie spowoduje wydłużenia czasu przebywania uczniów w szkołach. Zapowiedział również zmiany w programie dotychczas nauczonej historii. Dotyczą one ograniczenia zagadnień w zakresie nauczania o starożytności i średniowieczu. Dodał także, że w związku z wprowadzeniem nowości, nauczyciele będą mieli do dyspozycji nowy podręcznik.

Jesteś mamą? Mamy do Ciebie kilka pytań. Zapraszamy do udziału w naszej ANKIECIE.

Przemysław Czarnek o Squid Game Czarnek z niepokojem o Squid Game. "Nasz resort przyjrzy się tej produkcji"

Więcej o: