Więcej wiadomości na temat obecnej sytuacji w szkołach przeczytasz na Gazeta.pl.
Wiemy już, że zgodnie z decyzją MEN ferie 2021/2022 odbędą się w innym trybie niż w zeszłym roku. Przerwa zimowa w poprzednim roku szkolnym w związku ze wzrastającą liczbą zakażeń koronawirusem, odbyła się w tym samym terminie dla wszystkich województw. Od 4 stycznia 2021 r. do 17 stycznia 2021 uczniowie w całej Polsce pozostawali w domach, a z racji tego, że rząd ogłosił wówczas kwarantannę narodową, najmłodsi mieli niewiele możliwości aktywnego spędzenia czasu.
Minister Czarnek jeszcze dwa miesiące temu optymistycznie patrzył w przyszłość. Zapowiadał, że zmian odnośnie terminu ferii nie przewiduje, podobnie jak nie przewiduje wprowadzenia w kraju nauki zdalnej. Teraz nastroje się zmieniły.
Chcę uniknąć przejścia na naukę zdalną, która była koniecznością, ale wyrządziła wiele szkód. Nie wracajmy do nauki zdalnej, ale żeby do niej nie wracać – szczepmy się
- mówił z kolei w czwartek, kiedy w kraju kolejny raz przybyło ponad 5 tys. nowych zakażeń.
W zeszłym roku o zmianach dotyczących ferii dowiedzieliśmy się w listopadzie. W tym roku na razie rząd pozostaje przy scenariuszu, który zapowiedział już w wakacje. Ferie mają odbyć się w różnych terminach dla różnych województw. Według informacji zamieszczonej na stronie resortu edukacji będą one miały miejsce: