Jak czytamy w oficjalnym komunikacie:
Na podstawie § 3 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 18 kwietnia 2002 r. w sprawie organizacji roku szkolnego (Dz. U. Nr 46, poz. 432, z późn. zm.) oraz na podstawie § 3 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 11 sierpnia 2017 r. w sprawie organizacji roku szkolnego (Dz. U. poz. 1603) Minister Edukacji Narodowej ogłosił terminy rozpoczęcia i zakończenia ferii zimowych w poszczególnych województwach w roku szkolnym 2021/2022:
Województwa: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie
Województwa: podlaskie, warmińsko-mazurskie
Województwa: dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie
Województwa: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie.
Minister edukacji zabrał głos w tej sprawie w Polskim Radiu 24.
Jeżeli sytuacja epidemiczna będzie rozwijała się tak jak dzisiaj, to przewidujemy, że wrócimy do ferii w różnych terminach dla różnych województw. To korzystne dla dzieci, rodziców i branży turystycznej
- poinformował w środę 8 września minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Najbardziej zdziwieni tą decyzją są uczniowie i rodzice:
Wirus jest w odwrocie, to wiemy. I rozumiem, że w tym roku nie atakuje w ferie?
Co się zmieniło od ubiegłorocznych ferii? To była jednak zła decyzja, że wszyscy razem cisnęli się na niby zamkniętych stokach?
- pytają w komentarzach.