Więcej tekstów o edukacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Rok temu Andrzej Duda powołał Przemysława Czarnka na stanowisko ministra edukacji i nauki. - W systemie edukacji jest wiele takich treści, co do których polskie rodziny mają ogromne wątpliwości, czy chciałyby, żeby w ten sposób były edukowane ich dzieci - mówił Duda po powołaniu Czarnka. Dziś mija rok rządów Przemysława Czarnka w resorcie. Szef MEN twierdzi, że to bardzo satysfakcjonujący czas w jego wykonaniu, za którym idzie pasmo ogromnych sukcesów dla polskiej edukacji.
We wtorek 19 października minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek na specjalnie zwołanej konferencji prasowej podsumował rok pracy na stanowisku szefa resortu. Podkreślił, że zrealizował wszystkie zaplanowane działania i jest gotów na owocną pracę w kolejnych miesiącach.
Wszystkie punkty, które zostały założone tuż przed objęciem urzędu i uzgodnione z panem premierem Mateuszem Morawieckim oraz z kierownictwem naszego ugrupowania, są zrealizowane. Kolejne będą realizowane w kolejnych miesiącach
- powiedział.
Szef MEiN tłumaczył, że przez cały okres rządów ministerstwo podjęło wiele działań, które zakończyły się konkretnymi efektami. Dodał, że czas na tej funkcji "bardzo szybko zleciał". Minister na pytanie dziennikarzy, jaki jest największy sukces polskiej edukacji odpowiedział dość wymijająco:
Wszystko.
Przemysław Czarnek dodał, że w sieci jest coraz mniej informacji o konkretnych działaniach ministerstwa, dlatego postanowił szczegółowo wyliczyć przedsięwzięcia, między innymi Polski Ład, sportkluby czy rządowy projekt "Aktywny powrót do szkoły".
To jest częścią Polskiego Ładu za 244 mln zł
- zapewnił szef resortu i wskazał, że cieszy się z programu "Nauka dla ciebie", który MEiN prowadzi wraz z Centrum Nauki Kopernik.
Szef MEN zaapelował, że na ten moment nie widzi potrzeby przechodzenia na naukę zdalną czy hybrydową. - Jesteśmy w nauce stacjonarnej i w niej pozostajemy - podkreślił na konferencji minister. I dodał: "Apeluję do wszystkich tych organów prowadzących i dyrektorów szkół, zwłaszcza w tych województwach, gdzie poziom zakażeń jest większy, aby rzeczywiście przestrzegać wytycznych i zaleceń, które przekazaliśmy. Organy sanepidu i kuratoria będą przeprowadzały kontrole w szkołach".