Uczniowie szkoły podstawowej w Dobczycach 8 czerwca wzięli udział w lekcji "Tour de Konstytucja PL". To akcja organizowana przez środowiska sędziowskie skupione w Fundacji Kongres Obywatelskich Ruchów Demokratycznych, pod honorowym patronatem byłego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.
Podczas spotkania każdy uczestnik otrzymał egzemplarz konstytucji, a obecny na lekcji prokurator Bolesław Laszczak wytłumaczył, że władza nie może łamać praw w nim zapisanych. Jako przykład podał bezprawne zatrzymania oraz zagraniczne aborcje. Prokuratorowi towarzyszył sędzia Waldemar Żurek. Przeczytał on rozdziały dotyczące praw dziecka, a sali padło pytanie o to, czy prezydent złamał konstytucję. Szkoła nie musiała długo czekać na reakcję małopolskiej kurator oświaty. Barbara Nowak określiła całe zdarzenie jako "absolutny skandal".
Dzieci usłyszały już rzeczy, które nie są dostosowane do ich wieku
- stwierdziła i skierowała sprawę do komisji działającej przy kuratorium oświaty. Minister edukacji Przemysław Czarnek zapewniał, że użyje wszelkich mocy, aby ten "skandal" wyjaśnić.
Chcemy spowodować, żeby kurator, w sytuacji kiedy dyrektor szkoły nie wykonuje zaleceń pokontrolnych, mógł skutecznie wnioskować o jego odwołanie
- mówił.
Rzeczywiście "wszelkie moce" ministra Czarnka zostały użyte. Burmistrz Dobczyc, Tomasz Suś, zawiesił w wykonywaniu obowiązków dyrektorkę szkoły w Dobczycach, bo jak tłumaczył w rozmowie z Gazetą Wyborczą, nie miał innego wyjścia. O zawieszenie wnioskował rzecznik dyscyplinarny oraz rzecznik praw dziecka. Pod koniec września zdecydowano, że Aleksandra Sutowska stanie przed komisją dyscyplinarną.
Źródło: Onet, Głos Nauczycielski