Uczniowie wrócili do szkół planowo w środę 1 września i mają już za sobą ponad miesiąc nauki. Nie ulega wątpliwości, że rok szkolny 2020/2021 był dla nich wyjątkowo trudny i odbił się negatywnie zarówno na wiedzy dzieci i młodzieży, jak i ich samopoczuciu. Podczas miesięcy edukacji zdalnej musieli spędzić godziny przed ekranem i nie wychodzić z domów. Od nowego roku wiele osób sygnalizuje nam, że tym razem uczniowie zmagają się z nadmiarem zajęć, sprawdzianów, klasówek oraz prac domowych. Do kwestii ich zdrowia odniósł się Adam Niedzielski, który w środę był gościem na VI edycji Kongresu 590 w Warszawie – jednego z kluczowych wydarzeń gospodarczych w Polsce.
Minister zdrowia został zapytany między innymi o to, czy w szkołach będą wprowadzane ewentualne zmiany, dzięki którym w programie nauczania znalazłoby się więcej informacji o zdrowiu i profilaktyce.
Już to wprowadzamy. W klasach I-III jest już przygotowany program. W klasach starszych będziemy coś robili na godzinach wychowawczych, tzn. podstawowe kompendium wiedzy o zdrowiu
- mówił.
Szef resortu zwrócił wówczas uwagę na fakt, że dzieci są przeciążone zajęciami i dokładanie im kolejnych wcale nie jest dobrym pomysłem. "Dzieci zaczną zaraz wracać o godz. 19.00 do domu, bardzo byśmy sobie wszyscy tego nie życzyli. Trzeba to jakoś wkomponować" - dodał.
Popatrzmy na pewną skuteczność formułowania przekazu, na ile on jest absorbowany, bo to jest miernik skuteczności. Nie zawsze zajęcia, lekcje i inne tego typu rzeczy, szczególnie wśród młodzieży, są skuteczną metodą docierania
- przekonywał.
Według Adama Niedzielskiego dla młodych ludzi wiarygodne byłyby kampanie prowadzone przez ich autorytety oraz influencerów, którzy mogliby do nich trafić i skutecznie zainteresować tematyką zdrowia np. znaczeniem diety i aktywności fizycznej. Ogłosił, że uruchomiono również kilka programów pilotażowych, w tym ten dotyczący profilaktyki krótkowzroczności. Ma on związek z tym, że młodzi ludzie spędzają zbyt wiele czasu przez ekranami urządzeń.
Rozmawiamy też, jak uspójnić poradnie psychologiczno-pedagogiczne z całym wsparciem psychologicznym, które jest budowane po stronie resortu zdrowia - reformą psychiatrii
- twierdził.