Nauczyciele odrzucają propozycje Czarnka. "Mamy dość arogancji i braku szacunku"

Związek Nauczycielstwa Polskiego odrzucił ministerialne propozycje zmian w Karcie nauczyciela m.in. te dotyczące zapowiedzianych podwyżek Sławomir Broniarz, prezes ZNP podczas wczorajszej konferencji prasowej powiedział: "Rozwiązania zawarte w propozycji resortu edukacji to skrajny przejaw lekceważenia nauczycieli".

27 września odbyła się konferencja prasowa Związku Nauczycielstwa Polskiego, podczas której odrzucono propozycje resortu edukacji. Sławomir Broniarz stwierdził: 

Rozwiązania zawarte w propozycji resortu edukacji to skrajny przejaw lekceważenia nauczycieli i reprezentujących ich przedstawicieli oświatowych związków zawodowych, dający poważny argument do podęcia działań protestacyjnych.

Nauczyciele nie są zadowoleni z propozycji resortu

Zapowiadana przez Przemysława Czarnka podwyżka płac dla nauczycieli w formie zaproponowanej przez resort jest dla nich nie do przyjęcia. Według Związku Nauczycielstwa Polskiego deklarowana podwyżka kosztem podniesienia pensum i odebrania dodatków prowadzi do tego, że "nauczyciele sami sfinansują wzrost wynagrodzeń".

Zobacz wideo Czy lęk przed pająkami jest uzasadniony? Wyjaśniamy [PRACOWNIA BRONKA]
Mamy dość arogancji i braku szacunku dla zawodu nauczyciela ze strony decydentów oświatowych oraz niezrozumienia potrzeb 600-tysięcznej grupy zawodowej nauczycieli

- powiedział na konferencji Sławomir Broniarz.

Żądamy uniezależnienia kształtowania wynagrodzeń nauczycieli od woli polityków. Domagamy się powiązania systemu wynagrodzeń nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce narodowej. To rozwiązanie jest przedmiotem inicjatywy ustawodawczej, pod którą podpisują się obecnie obywatelki i obywatele

- dodał. 

Propozycje ministerstwa

Przypomnijmy, że Ministerstwo Edukacji i Nauki zaproponowało nauczycielom przeciętne wynagrodzenie zamiast średniego, ustalanego na podstawie kwoty bazowej ogłaszanej co roku w ustawie budżetowej. Dla nauczyciela bez stopnia awansu zawodowego ma to być 140 proc., nauczyciela mianowanego - 181 proc., nauczyciela dyplomowanego - 219 proc. kwoty bazowej. W efekcie stawki przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli wyniosłyby: 4950 zł brutto dla nauczyciela bez  stopnia awansu zawodowego, 6400 zł brutto dla nauczyciela mianowanego i 7750 zł brutto dla nauczyciela dyplomowanego. MEiN zaproponowało także zwiększenie pensum o cztery godziny. 

Co dalej?

Następne spotkanie nauczycieli z przedstawicielami ministerstwa ma się odbyć 22 października, z kolei 9 października Związek Nauczycielstwa Polskiego ma zorganizować w Warszawie manifestację nauczycieli.

Więcej o:
Copyright © Agora SA