Nie widzimy zagrożeń dla nauki stacjonarnej ani w krótszym, ani w dłuższym horyzoncie czasowym
- poinformował minister Czarnek w wywiadzie w Polsat News.
To samo zdanie ma także prezydent Andrzej Duda.
Nie zakłada się żadnych lockdownów, żadnej nauki hybrydowej. Przewiduje się, że życie szkolne będzie toczyło się normalnie. Realizowany jest Narodowy Program Szczepień. Mamy nadzieję, że zaszczepi się więcej osób, ale nie planuje się wprowadzenia szczepień obowiązkowych
- powiedział prezydent po spotkaniu Rady Gabinetowej.
A szef resortu edukacji dodał również, że ta fala prawdopodobnie będzie wyglądała zupełnie inaczej niż poprzednia. Będziemy to zawdzięczać szczepieniom. To jednak odmienne zdanie do tego, które wygłaszają eksperci epidemiolodzy. Ci ostrzegają przed kolejną falą pandemii, zastrzegają, że może dojść nawet do 30 tys. zachorowań dziennie. Mimo tych ostrzeżeń Czarnek uważa, że czwarta fala nie będzie miała wpływu na edukację dzieci.
Przewiduję, że uczniowie wrócą do szkół na cały rok. Nie widzimy zagrożeń dla nauki stacjonarnej ani w krótszym, ani w dłuższym horyzoncie czasowym
- powiedział minister Czarnek w programie "Gość Wydarzeń".
Dodatkowo Czarnek zwraca uwagę na duże kompetencje dyrektorów poszczególnych szkół czy przedszkoli. Wciąż – wspólnie ze służbami sanitarnymi – będą na bieżąco monitorować ogniska zakażeń. W razie potrzeby będą więc mogli lokalnie wprowadzać naukę zdalną. Ale tylko w pojedynczych szkołach.
Czarnek odniósł się w programie "Gość wydarzeń" także szczepień. Przekazał, że zaszczepionych jest blisko 80 proc. nauczycieli. A podczas pierwszego dnia szkoły 2021 lub pierwszych tygodni w szkole będą zbierane deklaracje od rodziców, którzy chcą, aby ich dzieci się zaszczepiły.