Zmiany w kanonie lektur szkolnych. Pojawią się dzieła Jana Pawła II. Czarnek: "Teraz podejmę ostateczną decyzję"

Uczniów czekają zapowiadane zmiany w kanonie lektur szkolnych. Pojawią się dzieła Zofii Kossak-Szczuckiej i Jana Pawła II. Przemysław Czarnek twierdzi, że to "perełki pisane piękną polszczyzną".

Przemysław Czarnek nie traci czasu. Jakiś czas temu zapowiedział zmiany w kanonie lektur szkolnych, w szkołach ma się pojawić nowy przedmiot, a wybór między religią a etyką będzie obligatoryjny. Wygląda więc na to, że nadchodzący i jeszcze kolejny rok szkolny będzie zarówno dla uczniów jak i nauczycieli trudny i to nie tylko z powodu panującej epidemii koronawirusa

Zmiany w kanonie lektur szkolnych - ostatnia prosta

Jesteśmy na końcowym etapie tworzenia rozporządzenia dotyczącego kanonu lektur, głównie zmienionego w obszarze lektur uzupełniających, w bardzo minimalnym zakresie w obszarze lektur obowiązkowych

- powiedział w wywiadzie dla portalu wpolityce.pl.

Tego nie robi minister edukacji, tylko zespół ekspertów specjalnie do tego powołanych. Teraz, po zakończeniu konsultacji, przyjrzę się wszystkim opiniom i podejmę ostateczną decyzję

- zapowiedział Czarnek. 

Zobacz wideo Co czyni rekiny tak przerażającymi? Poza szczękami oczywiście [PRACOWNIA BRONKA]

Co nowego w kanonie lektur szkolnych? 

Zofia Kossak-Szczucka, ale również niektóre dzieła Karola Wojtyły czy Henryka Sienkiewicza powinny być przynajmniej w kanonie lektur uzupełniających

- stwierdził Czarnek. Wszystko po to, żeby jak stwierdził: "nadrobić te dwie dekady straconego czasu, w którym karmieni byliśmy pedagogiką wstydu zamiast dumy, która powinna nas charakteryzować". 

W lekturach "perełki pisane piękną polszczyzną"

Pozycje wskazywane do tej pory przez ministra budzą wiele kontrowersji. Czarnek wyjaśnił skąd to się bierze:

Przyznam, że obserwując te ataki na nowe lektury szkolne, które zostaną wprowadzone, odnoszę wrażenie, że chodzi przede wszystkim o to, że utwory te to perełki pisane piękną polszczyzną, tymczasem te środowiska od lat promowały dekonstrukcję języka polskiego i skutecznie realizowały ją również w ramach szkolnictwa, co obecnie jest przynajmniej zahamowywane

- powiedział Przemysław Czarnek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.