Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało projekt zmian dotyczących podwyżek dla nauczycieli 2022. Wynagrodzenie zasadnicze miałoby zależeć od poziomu wykształcenia i etapu rozwoju zawodowego nauczyciela. Oznacza to, że miałoby rosnąć w momencie uzyskania stopnia nauczyciela mianowanego lub dyplomowego. MEiN proponuje, aby do składowych wynagrodzenia nauczycieli należały:
Co ważne pensum ma wzrosnąć o dodatkowe dwie godziny. A oprócz tego nauczyciele, którzy uczą przedmiotów, które wymagają mniej czasu na przygotowanie czy sprawdzanie efektów nauki, mogą poświęcić dwie godziny na zajęcia rozwijające zainteresowania.
Związkowcy negatywnie oceniają propozycje Ministerstwa Edukacji i Nauki dotyczące zmian w Karcie Nauczyciela.
Wiele było głosów kwestionujących poszczególne rozwiązania, te głosy kwestionujące pochodziły głównie ze strony związków zawodowych. Ale chcę powiedzieć, że żaden ze związków zawodowych nie zakwestionował konieczności dalszych prac szczegółowych już nad poszczególnymi rozwiązaniami
– powiedział Czarnek
Chcemy mówić o tym, że jeżeli ten zawód ma być atrakcyjny, to on musi zawierać w sobie te elementy składowe, które absolwentów wyższych uczelni przyciągną do tego zawodu. A na pewno nie przyciągnie ich do zawodu budowanie prestiżu w odniesieniu do płacy minimalnej
- ocenił przedstawiciel ZNP.
Jego zdaniem zmiany w Karcie Nauczyciela dotyczą tylko kwestii pieniężnych, finalnie nauczyciele zyskają kilkadziesiąt złotych podwyżki, czyli tyle, co nic.
W Nowym Ładzie dla Polski prawie w ogóle nie ma mowy o edukacji, o wspólnym budowaniu prestiżu nauczyciela, nie ma mowy o tym, że edukacja jest takim celem strategicznym tego państwa i warto w nią inwestować
- dodał.