W poniedziałek 17 maja na edukację w trybie hybrydowym przejdzie młodzież z klas 4-8 i uczniowie szkół średnich, a od 31 maja uczniowie wszystkich klas będą uczyć się w trybie stacjonarnym. Wiceminister resortu edukacji i nauki Dariusz Piontkowski 6 maja w programie "Onet Opinie" opowiedział, jak będą wyglądały najbliższe tygodnie nauki, które są jednocześnie ostatnimi tygodniami roku szkolnego 2020/2021.
Przedłużenie nauki zdalnej tylko pogłębia zagrożenie psychologiczne. Nauczyciele są ludźmi inteligentnymi, na pewno nie będą narzucać uczniom dużej liczby klasówek. Dziś nie ma potrzeby, aby nauczyciele wystawiali oceny za cały czas trwania nauki zdalnej
- stwierdził.
Już kilka dni temu wydaliśmy komunikat, w którym zaapelowaliśmy do nauczycieli, aby w ten sposób podeszli do powrotu uczniów do szkół. Zgadzamy się, że nauka w ostatnich tygodniach nie może polegać na sprawdzaniu i ocenianiu, ale nie dajmy się też zwariować - ostatnie tygodnie nie mogą zostać poświęcone na zabawę
- wyjaśnił Dariusz Piontkowski. Przypominamy, że jakiś czas temu powstała petycja uczniowska o niewracanie do szkół. "Powrót do nauki w szkole na ostatnie niecałe dwa miesiące jest niepotrzebny i tylko zdezorientuje uczniów klas 7 oraz 8, którzy w tym czasie prowadzą intensywną naukę do egzaminu ósmoklasisty. Sprzeciwiamy się powrotowi w tym roku szkolnym do nauki stacjonarnej i chcielibyśmy, by nasz głos, głos wszystkich uczniów, został i tym razem usłyszany oraz by została podjęta odpowiednia decyzja, o jaką prosimy" - czytamy w apelu do resortu edukacji. Zobacz: Petycja o niewracanie do szkół ma coraz więcej podpisów. Uczniowie nie podzielają entuzjazmu ministra Czarnka.
Nie tylko Dariusz Piontkowki próbuje uspokajać uczniów, zapewniając, że nie będą "zasypywani" sprawdzianami. Minister Przemysław Czarnek zaapelował do dzieci: Take it easy. Nie należy wyolbrzymiać stresu i podkreślił, że "każdy dzień nauki stacjonarnej jest na wagę złota".
Wiceminister Dariusz Piontkowski w programie Onetu odniósł się także do tematu przecieków i tegorocznych matur. - Matury przebiegają spokojnie. To, że pojawiły się sygnały o przeciekach, nie świadczy o tym, że egzaminy nie przebiegają spokojnie - powiedział.
Informacje o przeciekach zostały przekazane policji i organy ścigania będą próbowały zlokalizować źródło tych przecieków. Wprowadziliśmy procedury, które utrudniają przekazywanie takich informacji. Te zmiany wprowadziliśmy już w zeszłym roku
- dodał.