Kiedy dzieci wracają do szkoły? W Gdańsku powrót na innych zasadach. "Bez książek i zeszytów i będziemy rozmawiać"

Po miesiącach edukacji zdalnej, w maju uczniowie wracają do szkół. Powrót do nauki stacjonarnej dla dzieci i młodzieży wiąże się jednak z dużym stresem. Placówka z Gdańska postanowiła uwzględnić trudną sytuację, w której się znaleźli.

Zakończenie roku szkolnego 2020/2021 zbliża się wielkimi krokami i chociaż niektórzy sądzili, że powrót do edukacji stacjonarnej przed wakacjami jest niemożliwy, na konferencji prasowej 28 kwietnia ogłoszono decyzję o złagodzeniu obostrzeń. Dotyczy to również szkolnictwa.

Kiedy dzieci wracają do szkoły?

Powrót do szkół następuje etapowo zgodnie z ustalonym planem. W pierwszej kolejności, bo już we wtorek 4 maja do placówek wróciły dzieci z klas 1-3. Następnie, bo od poniedziałku 17 maja do szkół wrócą także uczniowie z klas 4-8 i młodzież ze szkół średnich, którą na początku będzie obowiązywała nauka hybrydowa. Ostatni etap odmrażania szkolnictwa nastąpi w poniedziałek 31 maja, kiedy wszyscy uczniowie wrócą do nauki w trybie stacjonarnym.

Zobacz wideo Pandemia uderzyła w młodych. „Ich wejście na rynek pracy jest fatalne”

Okazuje się jednak, że decyzja rządu nie spotkała się z poparciem wszystkich uczniów. Jeszcze przed ogłoszeniem przez premiera Morawieckiego harmonogramu powrotu do szkół, powstała petycja uczniowska skierowana do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, pod którą podpisały się osoby, które nie popierają takiej decyzji.

Powrót do nauki w szkole na ostatnie niecałe dwa miesiące jest niepotrzebny i tylko zdezorientuje uczniów klas 7 oraz 8, którzy w tym czasie prowadzą intensywną naukę do egzaminu ósmoklasisty. Sprzeciwiamy się powrotowi w tym roku szkolnym do nauki stacjonarnej i chcielibyśmy, by nasz głos, głos wszystkich uczniów, został i tym razem usłyszany oraz by została podjęta odpowiednia decyzja, o jaką prosimy

- brzmi jej treść.

Młodzież tłumaczyła, że po miesiącach edukacji zdalnej, jest zestresowana sprawdzaniem zeszytów, notatek i obawia się, iż nauczyciele będą oczekiwać od nich ponownego pisania testów.

Niektóre szkoły uwzględniły jednak obawy uczniów. Należy do nich, chociażby podstawówka nr 8 w Gdańsku. Na profilu na Facebooku placówki napisano, że nauczyciele będą kłaść nacisk na odbudowanie relacji między dziećmi, a nie nadrobienie zaległości w nauce.

Z jednej strony radość, z drugiej lekki strach. My to wiemy i rozumiemy. Bardzo za Wami tęskniliśmy i proponujemy Wam powrót na innych zasadach. Zaczniemy dniem z wychowawcą, bez książek i zeszytów i będziemy sobie rozmawiać. Zapomnimy o kartkówkach, klasówkach i pracach domowych (na jakiś czas). Tak będziemy nadrabiać, ale nie materiał (to zawsze zdążymy) tylko relacje, które na ten moment są dla nas priorytetem

- czytamy w komunikacie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA