Mateusz Morawiecki przedstawił plan powrotu do szkół. Pierwsi uczniowie wrócą do szkół już po majówce. Przypomnijmy, że nastąpi to etapowo. Znoszenie restrykcji ma nastąpić 4 maja, kiedy do szkół w trybie stacjonarnym wrócą dzieci z klas 1-3.
W kolejnym etapie do szkół wrócą klasy 4-8 i uczniowie szkół średnich. 17 maja na edukację hybrydową przejdzie młodzież z klas 4-8 i uczniowie szkół średnich. A 31 maja uczniowie wszystkich klas szkół podstawowych – a więc klasy 4-8 – oraz szkół średnich wrócą do szkół w trybie stacjonarnym.
Nie wszyscy jednak cieszą się z takie obrotu spraw. Wiele osób myślało, że do szkoły nie wrócimy przed wakacjami. Pod petycją do ministra edukacji Przemysława Czarnka, która (co ciekawe) powstała jeszcze przed ogłoszeniem zmian o odmrażaniu gospodarki, podpisało się już ponad 400 tys. osób.
Powrót do nauki w szkole na ostatnie niecałe dwa miesiące jest niepotrzebny i tylko zdezorientuje uczniów klas 7 oraz 8, którzy w tym czasie prowadzą intensywną naukę do egzaminu ósmoklasisty. Sprzeciwiamy się powrotowi w tym roku szkolnym do nauki stacjonarnej i chcielibyśmy, by nasz głos, głos wszystkich uczniów, został i tym razem usłyszany oraz by została podjęta odpowiednia decyzja, o jaką prosimy
- czytamy w petycji do ministra edukacji Przemysława Czarnka.
(Uczniowie) są zestresowani sprawdzaniem zeszytów, notatek lub że po powrocie będą musieli od nowa pisać sprawdziany w niepokoju i stresie.
Nie mamy czasu, by znów wrócić do nauki stacjonarnej, ponieważ uczniowie chcą się skupić na nauce do egzaminu ósmoklasisty, a nie przejmowaniem się o liczbie zgonów i zachorowań w danym dniu
- czytamy w dalszej części petycji.
Co dalej? Czy zdanie uczniów zostanie zauważone? Pozostaje czekać na konferencję ministra edukacji, która została zaplanowana na 29 kwietnia. Prawdopodobnie wtedy poznamy więcej szczegółów.