Kiedy klasy 1-3 wrócą do szkoły? Wirusolog prof. Gut: Na tę chwilę nie widzę szans, aby otworzyć szkoły

Minister Czarnek zapowiedział, że w pierwszej kolejności zostaną otwarte przedszkola i żłobki, a z każdym tygodniem do szkół mają wracać uczniowie kolejnych roczników. Wirusolog prof. Włodzimierz Gut w wywiadzie dla "Super Expressu" nie podzielił jego optymizmu.

Termin powrotu do szkół szczególnie interesuje uczniów, nauczycieli i rodziców, którzy zaczynają obawiać się, że przed zakończeniem roku szkolnego 2020/2021 dzieci i młodzież nie będą już uczyć się w trybie stacjonarnym. Miesiące edukacji zdalnej i brak bezpośredniego kontaktu z nauczycielami odbija się na ich wiedzy. Niestety, zagrożenie epidemiczne w Polsce jest bardzo poważne. Minister zdrowia Adam Niedzielski na konferencji prasowej w środę 14 kwietnia ogłosił przedłużenie obowiązujących obostrzeń z jednym wyjątkiem.

Już od najbliższego poniedziałku dzieci będą mogły wrócić do przedszkoli i żłobków

- mówił.

Kiedy klasy 1-3 wrócą do szkoły?

Przypominamy, że poza placówkami edukacyjnymi zamknięte są m.in. salony kosmetyczne, urody, fryzjerskie, sklepy meblowe oraz budowlanej o powierzchni większej niż 2000 m2. Według zapowiedzi ministra zdrowia restrykcje mają obowiązywać do niedzieli 25 kwietnia.

Zobacz wideo Czy dzieci wrócą w kwietniu do szkoły? "To są priorytetowe kierunki luzowania obostrzeń"

Sytuację epidemiczną w Polsce i kwestię powrotu do szkół skomentował w wywiadzie udzielonym Radiu Maryja minister edukacji i nauki. Powiedział, że każdego dnia zakażeń jest coraz mniej, a ponadto mamy 500 tys. zaszczepionych nauczycieli, co zdaniem Przemysława Czarna jest podstawą do projektowania scenariuszy szybkiego powrotu do stacjonarnego nauczania w przedszkolach, szkołach podstawowych oraz ponadpodstawowych

Mam również nadzieję na przynajmniej hybrydowe nauczanie uczniów pozostałych klas szkół podstawowych, którzy również bardzo tego potrzebują. Być może w maju dołączą do tego także uczniowie szkół ponadpodstawowych

- mówił.

Wirusolog prof. Włodzimierz Gut w rozmowie z "Super Expressem" nie podzielił jednak optymizmu ministra edukacji i nauki.

Na tę chwilę nie widzę szans, aby otworzyć szkoły i pozwolić na swobodne uczęszczanie starszych dzieci do szkół. Zwłaszcza że obecnie nie chorują już osoby starsze, a pokolenie 40–50-latków

- ocenił ekspert.

Na pytanie, czy popiera utrzymania obowiązujących obecnie obostrzeń,  stwierdził, że zagrożenie epidemiczne nie jest wyeliminowane, dlatego restrykcje powinny pozostać.

Oczywiście im więcej osób zostanie zaszczepionych, tym łatwiej będzie luzować obostrzenia. Musimy pamiętać, że Polska plasuje się na wysokim miejscu w rankingu zgonów

- zauważył.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.