Hiszpania znalazła sposób na bezpieczną edukację w czasie pandemii. Dzieci uczą się na plaży

Nauka zdalna dała wszystkim w kość. W Polsce wciąż nie zapadła decyzja odnośnie tego, kiedy uczniowie wrócą do szkół, jednak są kraje europejskie, które znalazły sposób na prowadzenie zajęć w trybie stacjonarnym przy zachowaniu środków bezpieczeństwa. Doskonałym przykładem na to jest Hiszpania, gdzie obecnie lekcje odbywają się na łonie natury.

Ławki rozstawione na plaży, szum morza i grupa uczniów, którzy przy zachowaniu dystansu uczą się stacjonarnie. Taki obrazek widzimy na nagraniu z Hiszpanii, gdzie, chociaż szkoły w tym roku były nieustannie otwarte, niektóre z nich zdecydowały się przenieść lekcje na zewnątrz i zwiększyć w ten sposób bezpieczeństwo pracowników oraz podopiecznych.

Hiszpania to kraj, w którym już jesienią w niektórych regionach prowadzono tymczasowo zajęcia na zewnątrz. Lekcje odbywały się na dziedzińcach szkolnych lub boiskach, a także, jak informuje dziennik "El Mundo", na terenie parków. Jednak plaża nie była oczywistym wyborem nauczycieli, głównie z powodu problemów logistycznych. Ale to się zmieniło! Chociaż nauka na plaży brzmi, jak sen, w Hiszpanii stała się ona rzeczywistością. Władze oświatowe regionu Murcji i niektórych tamtejszych szkół zawarły porozumienie, dzięki któremu uczniowie codziennie uczą się przy brzegu morza.

Lekcje stacjonarne na plaży

Lekcje przy plaży Nietos, przynajmniej z zewnątrz, wyglądają tak samo, jak te w budynku szkoły. Ławki ustawione są w taki sposób, by przypominały salę lekcyjną, a nauczyciele wykładają materiał przy umieszczonej na piasku tablicy. Cały pomysł jest wynikiem prowadzonego w Murcji projektu "Fresh Air", celem którego jest zapewnienie dzieciom dobrej jakości powietrza podczas trwającej pandemii koronawirusa. Poza klasycznymi zajęciami jak np. matematyka, dzieci mają okazję spróbować m.in. wędkowania.

Zobacz wideo Czy dzieci wrócą w kwietniu do szkoły? "To są priorytetowe kierunki luzowania obostrzeń"
To nie tylko zwiększa bezpieczeństwo dzieci i nauczycieli, ale jest też świetną zabawą. Z pewnością wiedza, którą tu zdobędą, zostanie z nimi na zawsze

- mówi Juan Francisco Martinez, nauczyciel angielskiego. Nauczyciele przygotowują plażę już od 8 rano. W ciągu dnia odbywa się osiem lekcji, trwających po 20 minut każda.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.