Katastrofa smoleńska w podręcznikach szkolnych? Przemysław Czarnek: "Bezwzględnie tak"

W najbliższą sobotę przypada kolejna rocznica katastrofy smoleńskiej. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, zdradził, że historia związana z wypadkiem TU-154 M znajdzie się w szkolnych podręcznikach do historii.

Przemysław Czarnek jako minister edukacji i nauki wzbudza wiele kontrowersji. Jest krytykowany m.in. za brak wiedzy i doświadczenia, wymaganych na tym stanowisku, środowisko nauczycielskie nie ma do niego zaufania, zarzuca mu brak szacunku do siebie, zaniedbywanie interesów pedagogów. Jego poglądy prowokują zażarte dyskusje w mediach, także tych społecznościowych. Tym razem Czarnek wypowiedział się na temat katastrofy smoleńskiej w kontekście programu nauczania historii w szkołach. 

Katastrofa smoleńska pojawi się w podręcznikach szkolnych

Szef resortu edukacji w wywiadzie dla Radia Wrocław powiedział, że wypadek z 10 kwietnia 2010 roku trafi do podręczników szkolnych. Spytany, czy jest to wydarzenie, o którym młodzież powinna się uczyć z podręczników historii, powiedział: 

Bezwzględnie tak. No oczywiście, że tak. Przecież to jest wydarzenie, które po pierwsze jest najtragiczniejszym w powojennych dziejach Polski, jeśli chodzi o losy polskiej państwowości, bo mówimy tutaj przecież o państwie polskim, o najwyższych rangą funkcjonariuszach państwa polskiego, z prezydentem RP na czele

- powiedział Przemysław Czarnek.  

Mówimy tutaj z kolei też o tym, jakie to ma ogromne znaczenie dla losów Polski po 2010 roku, ale też dla losów Europy. To jest ogromne wydarzenie, o którym trzeba będzie w podręcznikach historii XIX wieku na pewno pisać i dosyć szczegółowo

- dodał szef resortu edukacji.

W której klasie dzieci będą się uczyły o katastrofie smoleńskiej?

Przemysław Czarnek został w wywiadzie spytany o, to kiedy nastąpi zmiana w programie nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi, jednak powiedział, że kolejne prace nad podstawami programowymi na pewno będą dotykały szczegółowo wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku.

Na razie mamy podstawy programowe, które można powiedzieć zakładają nauczanie historii w klasie 4 szkół ponadpodstawowych mniej więcej do wejścia Polski do Unii Europejskiej

- dodał. Szef resortu edukacji spytany o to, czy jego zdaniem uda się rzetelnie w podręcznikach przedstawić to wydarzenie, powiedział, że jest przekonany, że tak

Przede wszystkich w tych fragmentach, w których wiedza jest pełna

- stwierdził.

Zobacz wideo Czy lęk przed pająkami jest uzasadniony? Wyjaśniamy [PRACOWNIA BRONKA]
Więcej o:
Copyright © Agora SA