Zgodnie z opublikowanym w Dzienniku Ustaw rozporządzeniem, od poniedziałku 29 marca do poniedziałku 11 kwietnia zawieszone zostało stacjonarnie działanie przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach oraz inne formy wychowania przedszkolnego. Podobnie jak w przypadku dzieci uczęszczających do klas 1-3 szkół podstawowych, młodsze roczniki z powodu zagrożenia epidemicznego muszą przestawić się na nauczanie zdalne.
Do 11 kwietnia uczniowie wszystkich klas szkół podstawowych będą uczyli się zdalnie – to najważniejsza zmiana w funkcjonowaniu szkół i placówek wprowadzona z powodu pogarszającej się sytuacji epidemicznej. Również uczniowie szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych: sportowych, mistrzostwa sportowego, szkół z oddziałami sportowymi i oddziałami mistrzostwa sportowego będą realizowali wszystkie zajęcia z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. W pozostałych przypadkach zostają utrzymane dotychczasowe zasady
- możemy przeczytać na oficjalnej stronie gov.pl.
Wiadomo, że nauka zdalna do 11 kwietnia ma obowiązywać wszystkich uczniów szkół podstawowych, ponadpodstawowych, placówek dla dorosłych oraz kształcenia ustawicznego i centrów kształcenia zawodowego.
Podpisałem rozporządzenie, którym na dwa tygodnie zamykamy przedszkola, do których będą mogły uczęszczać wyłącznie dzieci osób ze służb zaangażowanych w walkę z koronawirusem. Wszystkie obostrzenia i wyłączenia w oświacie są do 9 kwietnia. Co dalej? Wszystko zależy od naszej odpowiedzialności. Jeśli jako społeczeństwo ją wykażemy, to umożliwimy powrót dzieci do przedszkoli i szkół jeszcze w kwietniu
- napisał w piątek 26 marca minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Przez ten czas zajęcia mają być realizowane w sposób ustalony przez dyrektora danej placówki. Jednocześnie to właśnie do obowiązków dyrektorów należy organizacja zajęć dla dzieci posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego oraz dzieci m.in. pracowników służb porządkowych, medycznych oraz pomocy społecznej, które jako jedyne mogą przebywać w placówkach.