Kiedy wracamy do szkoły 2021? Minister Czarnek odpowiada. Dr Szułdrzyński: Myślałem, że to cytat Lema, a nie ministra edukacji

Kiedy wracamy do szkoły 2021? Wiele osób niecierpliwie czeka na powrót do placówki dzieci. Sytuacja w Polsce w ostatnich dniach jest jednak bardzo niepokojąca. Rząd ostrzega, że zbliżamy się do "granicy wydolności służby zdrowia", w związku z tym ogłosił nowe obostrzenia. Tymczasem minister Czarnek przedstawia optymistyczny scenariusz i odpowiada na pytanie kiedy wracamy do szkoły.

Kiedy wracamy do szkoły 2021? Od 22 marca dzieci z klas 1-3 uczą się zdalnie. Od 27 marca zamknięte będą także przedszkola i żłobki. Eksperci ostrzegają, że trzecia fala pandemii dotyka też młodych osób oraz dzieci. Dlatego wiele osób zdziwiły słowa ministra Przemysława Czarnka, który kilka dni temu stwierdził po pierwsze, że "frekwencja w szkołach utrzymuje się na wysokim poziomie, a "skoro dzieci są w szkole, to znaczy, że nie zarażają". Gdy wówczas nauczyciele informowali nas o tym, że coraz więcej dzieci, rodzin i pedagogów zaczęło chorować i przebywa na kwarantannie. 

"Nie jest prawdą, i to chcę jednoznacznie podkreślić (...), że do trzeciej fali pandemii koronawirusa przyczyniły się szkoły" - powiedział Przemysław Czarnek. Dodał, że "dzieci nie są wybitnymi transmiterami". Naukowcy jednak sceptycznie podchodzą do teorii, że najmłodsi nie odgrywają istotnej roli w rozprzestrzenianiu COVID-19. Zobacz: [Mówimy: Sprawdzam] Minister Czarnek twierdzi, że "dzieci nie są wybitnymi transmiterami"

Kiedy wracamy do szkoły 2021? Ekspert: Podziwiam optymizm

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przyznał ostatnio, że przy odpowiednio zachowanych warunkach dzieci będą mogły wrócić do szkół nawet 12 kwietnia. 

Zakładamy, że będzie ten lockdown trwał trzy tygodnie, stąd rozrządzenie zostało wydane i obowiązuje do 11 kwietnia 

- wskazał. Eksperci jednak sceptycznie podchodzą do wskazywania daty powrotu do szkół na 12 kwietnia.

Myślałem, że to cytat ze Stanisława Lema, a nie ministra edukacji

- powiedział dr Konstanty Szułdrzyński w programie "Newsroom". Przyznał, że jest zaskoczony taką wypowiedzią Przemysława Czarnka. Podkreślił, że w tej chwili sytuacja się pogarsza, a nie poprawia, dlatego nie podawałby takich dat. 

Podziwiam optymizm, ale nie podzielam 

- przyznał.

Zobacz wideo Przemysław Czarnek - człowiek, który nie ma wstydu i kobiet się nie boi
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.