Kiedy powrót do szkoły? Mimo że trzecia fala epidemii koronawirusa trwa w najlepsze, wszyscy wciąż zadają sobie to pytanie. Uczniowie, ich rodzice i część nauczycieli są zmęczeni nauczaniem online, z niecierpliwością czekają na decyzję rządu, która umożliwi uczniom powrót do nauki stacjonarnej.
Sławomir Broniarz, prezes ZNP w rozmowie z wp.pl powiedział, że w obecnej sytuacji rozważania na temat podstawy programowej i tego, czy zdążymy nadrobić zaległości powinna zejść na dalszy plan. Najważniejsze jest teraz zdrowie fizyczne i psychiczne dzieci. Powiedział też, że rozumie decyzję ministra, o wprowadzeniu nowych restrykcji i przejściu na nauczanie hybrydowe.
Rozumiem decyzję ministra, jest poza sferą dyskusji. Sama statystyka przemawia za podjęciem bardzo radykalnych decyzji
- powiedział Sławomir Broniarz. Prezes ZNP wyjaśnił także, ze nauczanie hybrydowe, czyli mieszane jest w dalszym ciągu dużym obciążeniem dla nauczycieli:
Nie sądzę, żeby którykolwiek z nauczycieli powiedział: dobrze, ze mamy ten lockdown. Nie. Jesteśmy tak umordowani tą edukacją zdalną, pospołu z dziećmi, jesteśmy znużeni, że naprawdę tęsknimy za powrotem do szkoły. Tu nie można różnicować sytuacji ucznia i sytuacji nauczyciela
- zapewnił.
Wszyscy doskonale wiemy, że siedząc w domu bardzo na tym cierpimy, bez względu na to, jaki zawód wykonujemy
- dodał. Powiedział również, że nauczyciele także w sytuacji nauczania zdalnego są poddani wielkiej presji i przezywają tę sytuację nie mniej niż dzieci. Przypomniał, ze nauczyciele też są rodzicami:
Pamiętajmy, że nauczyciele też mają własne dzieci, które wróciły do domu i w znakomity sposób będą im utrudniały to zadanie [nauczania zdalnego].
Podczas konferencji prasowej 17 marca Minister Zdrowia Adam Niedzielski powiedział:
Najważniejszą informacją z punktu widzenia rodziców i dzieci jest to, że musimy wprowadzić edukację zdalną w klasach 1-3. Na najbliższe tygodnie do 9 kwietnia, czyli okres okołoferyjny. Po świętach podejmiemy najpewniej decyzję o powrocie do nauczania hybrydowego.
O wszystkim zapewne zdecyduje sytuacja epidemiologiczna i ilość zachorowań, jaki będzie wówczas odnotowywany. Minister zdrowia, jak wielokrotnie zapewniał, wszelkie decyzje podejmowane przez rząd mają na celu chronić nasze zdrowie.