Uczniowie klas 4-8 oraz szkół ponadpodstawowych co najmniej do 28 marca zgodnie z decyzją rządu będą uczyć się zdalnie. A według najnowszego rozporządzenia opublikowanego w Dzienniku Ustaw uczniowie klas 1-3 szkół podstawowych w województwach - lubuskim, mazowieckim, pomorskim i warmińsko-mazurskim od dzisiaj (15 marca) uczą się w trybie hybrydowym.
Powrót do szkoły. Minister Czarnek: statystyki w szkołach są bardzo dobre. A więc co stoi na przeszkodzie?
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News stwierdził, że "statystyki w szkołach są bardzo dobre".
Specjaliści twierdzą jednak, że ruch okołoszkolny, związany m.in. z dojazdem dzieci do szkół, powoduje większe zagrożenie pandemiczne w tych czterech województwach
- powiedział. Szef resortu edukacji i nauki powiedział, że tym co stoi na przeszkodzie do powrotu do szkół jest "trzecia fala pandemii koronawirusa w całej Polsce i wskaźniki zakażeń, które chwilowo były powyżej 20 tysięcy".
O tym, kiedy będziemy mogli wracać do nauki stacjonarnej, decydują epidemiolodzy i wirusolodzy. My jesteśmy przygotowani na to, żeby kierować dzieci do szkół, ale dopiero w sytuacji, kiedy pozwoli na to pandemia koronawirusa
- oznajmił.
Powrót do szkoły. Minister Czarnek o szczepieniach nauczycieli: Jestem wdzięczny środowisku pedagogów
Minister Przemysław Czarnek poinformował również, jak wygląda obecnie sytuacja ze szczepieniem nauczycieli. - Cały czas podajemy wskaźniki dotyczące tych, którzy zgłosili się do szczepień. To było od 65 do 70 proc. wszystkich nauczycieli. Z tej puli zaszczepionych jest już ponad 490 tys. osób. Daje to wskaźnik ponad 90 proc. zaszczepionych - powiedział. Dodał, że "gdyby opozycja, ustami związkowców, nie zniechęcała do szczepień, to pewnie jeszcze większa liczba nauczycieli by się zgłosiła".
Ja i tak jestem wdzięczny środowisku nauczycielskiemu, że pomimo zniechęceń ze strony niektórych związkowców ZNP, aż tylu nauczycieli zgłosiło się do szczepienia
- przyznał.
Jakiś czas temu o powrocie do szkół rozmawialiśmy z polonistką, która przyznała, że dzieciom, które jeszcze niedawno pragnęły powrotu do szkoły, zaczyna być to obojętne. "Często na naszych lekcjach rozmawiamy o powrocie i martwi mnie to, że coraz więcej dzieciaków już nie chce wracać do szkoły. Ale nie dlatego, że szkoła jest czymś złym, one się już przyzwyczaiły. Im już jest wszystko jedno. Wszyscy już mamy dosyć, wszyscy" - mówiła. Zobacz: Polonistka: Zdalnie to możemy sobie porozmawiać przez telefon, ale nie uczyć.
