Od kiedy nie chodzimy do szkoły? Niebawem minie kluczowa data

Mijają kolejne miesiące, a uczniowie, nauczyciele i rodzice z niecierpliwością czekają na ogłoszenie decyzji o powrocie do edukacji stacjonarnej. Niestety, sytuacja epidemiczna jest wciąż bardzo poważna. W marcu wypada kluczowa data od momentu, w którym życie codzienne uczniów drastycznie uległo zmianie.

Chociaż zakładano, że uczniowie wrócą do szkół we wrześniu 2020 i stan ten się utrzyma, wzrost zakażeń sprawił, że coraz więcej placówek uczyło się trybie zdalnym lub hybrydowym, a z czasem podjęto decyzję o ich zamknięciu. Do szkół po feriach zimowych wróciły tylko dzieci i młodzież z klas 1-3. Pozostali uczniowie wciąż uczą się zdalnie i zastanawiają, czy w tym roku powrócą jeszcze do szkolnych murów. Obecna sytuacja jest szczególnie niepokojąca dla ósmoklasistów i tegorocznych maturzystów, których w maju czekają ważne egzaminy. Decyzje o wprowadzeniu lub zniesieniu kolejnych obostrzeń pojawiają się z miesiąca na miesiąc, a wielu z nas mogło nie zauważyć, że edukacja zdalna trwa już od roku.

Od kiedy nie chodzimy do szkoły?

Koronawirus może stać się bardzo groźny, dlatego trzeba działać szybko i z wyprzedzeniem

- mówił Mateusz Morawiecki w marcu 2020.

Ogłosił wówczas, że decyzją rządu placówki oświatowe oraz szkoły wyższe będą zamknięte od 12 marca 2020. Według wstępnych założeń stan ten miał utrzymać się do 25 marca. Premier mówił, iż do opanowania sytuacji potrzebne będą zdeterminowane działania, które doprowadzą do zmiany naszych codziennych nawyków, takich jak podawanie ręki czy przebywanie w większych skupiskach ludzi. Już wtedy szef rządu nie ukrywał, iż wprowadzenie pewnych ograniczeń doprowadzi do zakłócenia normalnego życia społecznego i kulturalnego. Dokładnie 11 marca 2020 ogłoszono, że najlepszymi metodami walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa są odosobnienie, izolacja, kwarantanna oraz unikanie dużych skupisk ludzkich. 

Jesteśmy za siebie odpowiedzialni: wnuki za dziadków, rodzice za dzieci. My, jako rząd, jesteśmy odpowiedzialni za całe społeczeństwo

- mówił wówczas premier.

Minister zdrowia podkreślił, że czas kwarantanny to nie dwutygodniowa przerwa w nauce, ale okres, który należy spędzić w domu, aby nie zarazić innych. Wtedy niewiele osób przypuszczało, że izolacja potrwa nie kilka tygodni, ale rok z małymi przerwami.

Rzecznik Praw Dziecka we wtorek 9 marca 2021 spotkał się prezydentem Andrzejem Dudą i Agatą Kornhauser-Dudą. Został wówczas zapewniony o wsparciu wielu działań, które obecnie są podejmowane na rzecz dobra dzieci i poprawy systemu zdrowia w ogóle, a w szczególności zdrowia psychicznego. Mikołaj Pawlak w Polskim Radiu przyznał, że dzieci i młodzież będą musieli na nowo przyzwyczaić się do realiów, które czekają ich po powrocie do placówek.

Po pierwszym etapie euforii, bo na pewno wszyscy tęsknią za szkołą, będzie etap konieczności dostosowania całej masy, milionów dzieci do nowej rzeczywistości, do poznania się na nowo, bo dzieci przez rok praktycznie się nie widziały. Często urosły, ich charaktery dojrzewają. Trzeba będzie pilnować, by nie działy się takie tragiczne sprawy, jak miało to miejsce rok, dwa lata temu, gdy w Warszawie doszło do zabójstwa w szkole

- ocenił.

Zobacz wideo Położna – od kiedy i jak długo można liczyć na jej pomoc? Jak znaleźć najlepszą dla siebie?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.