Katechetka zamknęła uczniów w klasie "za karę". Jedno dziecko wyskoczyło z okna

Katechetka z jednej z wrocławskich podstawówek za karę zamknęła dwoje dzieci w klasie. Jedno z nich, chcąc się wydostać, wyskoczyło z okna. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.

Przypominamy, że uczniowie klas 1-3 uczą się w trybie stacjonarnym, a do zdarzenia doszło w szkole podstawowej nr 109 przy ulicy Inżynierskiej we Wrocławiu. Katechetce nie spodobało się, że dwoje dzieci zbyt długo ubierało się po zakończeniu zajęć. Za karę postanowiła zamknąć chłopca i dziewczynkę w klasie.

Katechetka zamknęła ucznia w klasie

Jeden uczeń zdecydował, że nie będzie czekał do zakończenia "kary" i sam się uwolni. Otworzył okno i zeskoczył z trzech metrów na ziemię. Na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń. Zdarzenie potwierdziła w Radiu Wrocław dyrektorka placówki Dorota Wójcik-Hetman. Zapewniła, że kobieta poniesie konsekwencje takiego zachowania.

Przeanalizowaliśmy obowiązujące procedury, a w stosunku do nauczyciela, który zawinił, zostały podjęte działania dyscyplinarne wynikające z Karty Nauczyciela

- przekazała dziennikarzom.

Sprawa została przekazana Dolnośląskiemu Kuratorium Oświaty, które w najbliższym czasie ma zająć się wnikliwym ustaleniem okoliczności zdarzenia. Wiadomo, że nauczycielce mogą grozić zarzuty z kodeksu karnego. Osoba, która narazi drugą osobę na bezpośrednie niebezpieczeństwo życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W przypadku osoby sprawującej opiekę nad osobą narażoną, kara wynosi od 3 miesięcy do maksymalnie 5 lat więzienia.

Jesteśmy na etapie wyjaśniania sprawy

- skomentował kurator Roman Kowalczyk.

Zobacz wideo Jakich specjalistów powinnyśmy odwiedzać w ciąży? Dla zdrowia przed porodem i po nim
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.