Nauka zdalna przedłużona - to już pewne. W poniedziałek 15 lutego weszła w życie nowelizacja rozporządzenia dotycząca czasowego ograniczenia funkcjonowania szkół. W trybie stacjonarnym wciąż mają się uczyć uczniowie klas 1-3, pozostali zostają jeszcze w domach. Wszystko oczywiście z powodu panującej epidemii koronawirusa.
W czwartek miała miejsce konferencja prasowa, podczas której minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oświadczył:
Wydajemy rozporządzenie przedłużające dotychczasowe działanie szkół do końca lutego. Klasy I-III szkół podstawowych w trybie stacjonarnym, pozostałe w trybie zdalnym [...] Jest zdecydowanie za wcześnie, aby otwierać w pełni szkoły podstawowe i ponadpodstawowe
Minister edukacji dodał, że rząd ma przygotowanych pięć wariantów dalszego działania w zakresie funkcjonowania szkolnictwa w najbliższym czasie.
Zgodnie z nowelizacją rozporządzenia obecnie obowiązujące zasady funkcjonowania szkół zostają przedłużone do końca miesiąca, czyli do 28 lutego. Nie jest to dobra informacja dla uczniów, którzy są zmęczeni nauką zdalną, znudzenie siedzeniem w domach i tęsknią do kontaktu z rówieśnikami. Decyzja rządu z pewnością nie jest też korzystna dla ich rodziców, którzy muszą godzić pracę zawodową z opieką nad dziećmi.
Tryb nauki klas 1-3 pozostaje bez zmian. Przypomnijmy, że najmłodsi uczniowie wrócili do nauki stacjonarnej od razu po zakończeniu ferii zimowych, czyli 18 stycznia. Bez zmian pozostaje także funkcjonowanie przedszkoli i żłobków. Uczniowie ostatnich klas szkół podstawowych, którzy przygotowują się do egzaminu ósmoklasisty oraz tegoroczni maturzyści mogą brać udział w konsultacjach indywidualnych w szkołach lub takich organizowanych w małych grupach. Wszystko oczywiście z zachowaniem należytych zasad bezpieczeństwa.