Powrót dzieci do szkół nie ma jeszcze określonej daty. Rodzice uczniów klas 4-8, część nauczycieli i sami uczniowie, znudzeni siedzeniem w domach, z niecierpliwością czekają na decyzje rządu w tej sprawie. Dziś podczas konferencji prasowej Ministerstwo Edukacji Narodowej ma przekazać nowe zasady uczęszczania na zajęcia stacjonarne, które mają obowiązywać do końca lutego. Według nieoficjalnych informacji starsze roczniki zostaną jeszcze w domach. Wszystko wyjaśni nowe rozporządzenie w tej sprawie.
Jak wynika z nieoficjalnych doniesień portalu Onet, rząd planuje kontynuację nauki stacjonarnej dla uczniów klas 1-3, z kolei pozostałe roczniki wciąż mają się uczyć zdalnie. Wyjątkiem mają być organizowane w szkole indywidualne konsultacje lub spotkania w małych grupach dla uczniów przygotowujących się do egzaminu ósmoklasisty i tegorocznych maturzystów. Według Onetu to Rada Medyczna działająca przy premierze zdecydowanie sprzeciwiła się powrotowi do nauki stacjonarnej uczniów klas 4-8. Przypomnijmy, że nauka zdalna trwa od października, z tym że uczniowie klas 1-3 wrócili do szkół po feriach zimowych, 18 stycznia.
Powrót dzieci do szkół nastąpi wtedy, gdy nie będzie zagrażał wzrostem liczby zachorowań w naszym kraju, będzie uzależniony też od sytuacji w Europie.
Czekamy z decyzjami i analizujemy dane. Czekamy na te dotyczące testowania nauczycieli w tym i przyszłym tygodniu oraz przebiegu akcji szczepień nauczycieli
- powiedział minister edukacji i nauki w rozmowie z TVP Info.
Od 15 lutego będzie nowe rozporządzenie dotyczące kontynuacji nauki stacjonarnej klas I-III
- dodał Przemysław Czarnek. Tomasz Rzymkowski, wiceminister edukacji dodał, że powrót do szkół uczniów klas 4-8 jego zdaniem nie będzie miał miejsca już w lutym, a zapewne dopiero w marcu.