Powrót do szkół - minister Czarnek o najgorszym scenariuszu. Rodzice: Niszczą nam młodzież

Minister edukacji i nauki na konferencji prasowej wypowiedział się w sprawie powrotu uczniów do szkół. Chociaż jego zdaniem szczepienie nauczycieli "daje światełko w tunelu", nie wyklucza scenariusza, w którym to dzieci z klas 1-3 wrócą do edukacji zdalnej.

W czwartek 4 lutego odbyła się konferencja prasowa w sprawie szczepień i sytuacji epidemicznej w Polsce. Wzięli w niej udział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, minister pracy i polityki społecznej Marlena Maląg oraz minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, którzy odpowiadali na pytania dziennikarzy, w tym również te dotyczące powrotu uczniów do szkół.

Powrót do szkół - minister Czarnek o najgorszym scenariuszu 

Przypominamy, że po feriach zimowych do placówek edukacyjnych wróciły wyłącznie dzieci z klas 1-3 szkół podstawowych. Pozostałych uczniów wciąż obowiązuje edukacja zdalna. Rodzice, nauczyciele i młodzież zastanawiają się, kiedy sytuacja ulegnie zmianie i wszyscy powrócą do tradycyjnej nauki.

Przemysław Czarnek na konferencji prasowej tłumaczył, że decyzja o powrocie kolejnych roczników do szkół zostanie podjęta przez premiera Mateusza Morawieckiego i będzie uzależniona od wielu czynników. Wśród nich wymienił między innymi: wyniki testów przesiewowych wśród nauczycieli, aktualną sytuację w szkołach, liczbę zakażeń w kraju oraz to, jak sytuacja epidemiczna będzie wyglądała poza granicami kraju. Szczepienia nauczycieli określi mianem "światełka w tunelu".

To szczepienie, które zaczynamy, daje światełko w tunelu. My jesteśmy przygotowani na każdy wariant, również taki, że w miarę szybko uczniowie będą wracać do szkół. Wytyczne są już przygotowywane

- mówił.

Swoją wypowiedź powtórzył w rozmowie z radiową Jedynką. Dodał wówczas, że jeżeli sytuacja epidemiczna w Polsce ulegnie poprawie, to uczniowie wrócą do szkół jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi.

Ja niczego nie wykluczam, na każdy wariant jesteśmy przygotowani - również na powrót klas IV-VIII i klas szkół ponadpodstawowych do szkół w trybie stacjonarnym przed Wielkanocą, ale to zależy nie od tego, jak my jesteśmy przygotowani, tylko od tego, jakie są okoliczności pandemiczne i od opinii ekspertów

- tłumaczył minister edukacji i nauki.

Przemysław Czarnek nie ukrywał jednak, że rząd rozważa także najbardziej pesymistyczne rozwiązania. W zależności od rozwoju pandemii nie wyklucza scenariusza, w którym dzieci klas 1-3 wrócą do nauki w domach. Zgodnie z zapowiedzą Adama Niedzielskiego decyzja w tej sprawie, ma zapaść w drugim tygodniu lutego, kiedy będą znane wyniki testów przesiewowych nauczycieli pracujących w trybie stacjonarnym.

Rodzice o powrocie do szkół

Fakt, że szkoły pozostają zamknięte niepokoi młodzież oraz rodziców, którzy uważają, że negatywnie odbije się to wynikach uczniów w nauce. Na stronie na Facebooku eDziecko postanowiliśmy zapytać internautów, co sądzą o przedłużeniu edukacji zdalnej. Wiele osób dziwiło się, że żłobki i przedszkola cały czas funkcjonują normalnie, "a przecież to w tych oddziałach trudno o dystans i przestrzeganie reżimu".

Rok stracony. Zdalna nauka doprowadzi do zaburzeń w relacjach między dziećmi. Niszczą nam młodzież. Straszne czasy
Nie rozumiem też, dlaczego żłobki i przedszkola mogą funkcjonować? Tam zachowanie dystansu jest fikcją. A nauczyciele i opiekunowie w tych placówkach są dużo bardziej narażeni niż ci w szkołach. W żłobkach i przedszkolach wirusa nie ma? Czy pracownicy mają jakieś super moce i się nie zarażają?
Zgadzam się. Dzieci w domu tylko przy komputerach i telefonach. Nie mają obowiązku wstać wcześniej. To wszystko ma na nie negatywny wpływ
My dorośli mamy dość. Dzieci też. Nie rozumieją, czemu są dzieleni. Część może chodzić do szkoły, część nie. To jest wszystko nieprzemyślane (delikatnie mówiąc). Czasami tracę nadzieję na normalne życie. Czuję, że to nie koniec tego, co nam rząd funduje

- komentowali.

Zobacz wideo Czy w lutym zostaną zniesione kolejne obostrzenia? "Jeśli sytuacja się pogorszy, będziemy musieli wrócić do poprzednich regulacji"
Więcej o:
Copyright © Agora SA