Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki w sobotę 19 grudnia był gościem Telewizji Trwam. Zapytany o datę powrotu do szkół nie wyraził się jasno. Wytłumaczył jednak, kiedy zostaną zaszczepieni pierwsi nauczyciele.
Gdzieś powiedzmy w połowie stycznia. Luty, marzec to będzie ten czas, kiedy nauczyciele będą wszyscy zaszczepieni
- powiedział minister edukacji.
Choć data powrotu dzieci do szkół jest uzależniania od dostępności szczepionek i przebiegu procesu szczepień w Polsce, to Przemysław Czarnek podkreślił, że szczepienia będą dobrowolne.
Nikogo do szczepień nie zmuszamy. To jest oferta dla nauczycieli. To jest oferta, od której wcale nie uzależniamy powrotu do szkoły. Natomiast to jest wyjście naprzeciw oczekiwaniu wielu nauczycieli. Ci, którzy będą chcieli się zaszczepić, będą mogli zrobić to w pierwszej kolejności, bo są w Narodowym Programie Szczepień umieszczeni w pierwszej grupie
- wyjaśnił Przemysław Czarnek.
Zdaniem ministra edukacji najważniejszy jest powrót do szkół dzieci z klas I-III. Zaznaczył przy tym, że przy planowaniu powrotu do szkół rozważany jest powrót stopniowy. Na pewno nie wszystkie klasy powrócą do szkoły w tym samym czasie. Ponadto Czarnek mówił o testach dla nauczycieli:
Proponujemy nauczycielom przebadanie się na obecność koronawirusa przed powrotem do szkół.
Tę ofertę najpierw kierujemy do tych nauczycieli, którzy będą wracać w pierwszej kolejności, jeśli pandemia koronawirusa na to pozwoli. Bo przeżyjemy święta i ferie w odpowiedzialności społecznej i solidarności społecznej, to oczywiście w ostatnim tygodniu feryjnym wszyscy nauczyciele w całej Polsce wracający do szkół będą poddani takim badaniom
- podkreślił Czarnek.
W pierwszej kolejności mają wracać do szkół uczniowie klas I-III. Ma się to odbywać w reżimie sanitarnym.
Jeśli to będą klasy I-III w pierwszej kolejności, to klasy będą mogły być rozmieszczone w różnych częściach szkół, tak by nie miały kontaktu z sobą oraz by ich nauczyciele nie mieli kontaktu z innymi nauczycielami, po to by ograniczyć możliwość transmisji koronawirusa i wszyscy czuli się bezpiecznie
- wskazał Czarnek.